Małgorzata Oberlan

Znęcały się nad 13-latką. Wszystko nagrały [WIDEO]

Czy oprawczynie Roksany pozostaną bezkarne? Sąd rodzinny w Toruniu nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy. Fragment nagrania publikujemy online. Fot. 123rf Czy oprawczynie Roksany pozostaną bezkarne? Sąd rodzinny w Toruniu nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy. Fragment nagrania publikujemy online.
Małgorzata Oberlan

Matka 13-letniej Roksany udostępniła „Nowościom” fragment filmu, który nagrały znęcające się nad jej córką nastolatki. To szokujący dowód agresji przynajmniej jednej z grona napastniczek.

Dziewczynka klęczy przed garażami przy ul. Międzymurze. Tak, jak jej kazano, recytuje przeprosiny. Ze schyloną głową, przybita. Nagle...

Potężny kopniak przewraca ją na ziemię. Roksana próbuje powrócić do równowagi, gdy za długie, czarne włosy chwyta ją nastolatka w dżinsowych spodenkach. Szarpie i ciągnie bardzo silnie. Potem częstuje Roksanę jeszcze kopniakiem w okolice klatki piersiowej.

Ten fragment nagrania to zaledwie cząstka koszmaru, który nastolatki zgotowały 15 sierpnia br. Roksanie. Jak już wczoraj pisaliśmy, Agata (14 lat) zwabiła dziewczynkę podstępem na ul. Międzymurze na starówce. Tutaj czekały już Wiktoria (14 lat) i Julia (13 lat).

- Od początku wszystko nagrywały. Najpierw Roksana dostała cios pięścią w oko. Potem biły i kopały ją wszędzie: po głowie, brzuchu. Przypaliły jej ramię papierosem. Wyrwały jej włosy, których kępkę jedna z dziewcząt schowała sobie do torby na pamiątkę. Obrzuciły ją grubymi kijami - relacjonuje pani Monika, matka

.

Sprawa szybko z policji trafiła do sąd. Ten dopiero wyznaczy termin rozprawy.

- Często zachowania nastolatek są impulsywne, kompletnie nieprzemyślane, idiotyczne wręcz, podejmowane pod wpływem grupy. A ta grupa rówieśnicza, podkreślmy, jest dla nastolatków najważniejszą grupą odniesienia - mówi Monika Chlebicz. - Zadaniem policji w takich sytuacjach jest zebranie materiału dowodowego, poczynienie ustaleń i przekazanie sprawy do sądu rodzinnego. Jego zadaniem jest między innymi ustalenie, czy czyn karalny, którego dopuściły się nastolatki, jest jednorazowym wydarzeniem, czy sytuacją głębszą. A także - z jakim stopniem demoralizacji się spotyka. W przypadku najmłodszych nastolatków problem najczęściej leży w rodzinie. I nie muszą to być dzieci z rodzin tzw. patologicznych. Może chodzić o innego rodzaju zaniedbania, czy niedostatek opieki. - Monika Chlebicz,rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.