1000 zł emerytury dla kobiet, które urodziły czwórkę dzieci

Rząd obiecuje matkom emerytury. Niektórzy twierdzą, że w ten sposób sprowadza się kobiety do roli gospodyni domowej i hamuje jej rozwój zawodowy. W województwie kujawsko-pomorskim w ubiegłym roku ponad 1000 kobiet urodziło czwarte i kolejne dziecko.

Wicepremier Beata Szydło, podczas spotkania z mieszkańcami w Skarżysku poinformowała o tym, że od nowego roku matkom, które urodziły i wychowały minimum czworo dzieci będzie wypłacana emerytura.

Zapowiedź emerytur

- Musimy wspierać politykę prodemograficzną, prorodzinną. Temu służą te projekty, które zostały już wprowadzone w życie, m.in. 500+. W jego wyniku poprawiła się sytuacja polskich rodzin, wyeliminowaliśmy praktycznie ubóstwo wśród dzieci. Ale 500+ plus z założenia był również programem prodemograficznym. Mamy tutaj pozytywne sygnały, że to się powiodło, bo zaczęło się w Polsce rodzić więcej dzieci, niż początkowo zakładano - cytuje słowa wicepremier Beaty Szydło, przewodniczącej Komitetu Społecznego Rady Ministrów portal gazetaprawna.pl - Jeśli wychowując dzieci nie były w stanie wypracować sobie emerytury, będą miały gwarantowaną najniższą emeryturę. Jeśli pracowały, to będą miały ją uzupełnioną Dzisiaj ta minimalna gwarantowana emerytura wynosi 1.000 złotych, a po waloryzacji 1.029 złotych. Wiem, że to jest bardzo mało. Ale cały czas pracujemy nad tym, aby i tutaj sytuacja uległa poprawie. Niebawem przestawimy kolejne propozycje.

Krytyka w sieci

Nie wszystkim internautom taki projekt się podoba, wielu z nich krytykuje projekt kolejnej, centralnej „daniny”.
- Robienie dzieci dla kasy już jest 500+. Są przedszkola i żłobki. Dzieci wychowywane w grupach społecznych są bardziej zaradne i przedsiębiorcze niż chowane pod spódnicą mamy - uważa jeden z nich.
- Ważnym tematem powinny być emerytury po zmarłym małżonku. Tak jak to jest w innych krajach Unii Europejskiej oraz USA. Po śmierci jednego z małżonków drugie może sobie wybrać wyższą emeryturę ale w wysokości 85 procent - sugeruje ktoś inny.