108-letnie organy zagrają znów w salezjańskim kościele parafialnym pw. św. Jana Bosko w Gdańsku
W salezjańskim kościele parafialnym pw. św. Jana Bosko na Oruni jak przed laty zagrają neoromantyczne organy pneumatyczne elbląskiej firmy Eduarda Witteka ufundowane w 1911 roku dla tutejszego kościoła przez rodzinę Hoene.
Historia tej świątyni jest burzliwa. Pierwszy kościół spłonął za czasów króla Stefana Batorego, drugi puścili z dymem Kozacy, trzeci przetrwał do dzisiaj, a zbudowano go w 1823 roku. Wtedy to na miejscu dawnego zboru ewangelickiego powstała nowa świątynia. Zaprojektował ją słynny berliński architekt Karl Schinkel, który pracował dla samego króla pruskiego Fryderyka Wilhelma III.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień