20 lat minęło i Europa na nowo pisze prawo, które ma jej zapewnić zdrową wodę

Czytaj dalej
Fot. Z archiwum Urzędu Marszałkowskiego
Marek Weckwerth

20 lat minęło i Europa na nowo pisze prawo, które ma jej zapewnić zdrową wodę

Marek Weckwerth

Zasoby wodne w przeliczeniu na jednego Polaka są takie same jak w pustynnym Egipcie, czyli bardzo małe. Poziom wód gruntowych obniża się, a przed nami coraz gwałtowniejsze zjawiska pogodowe - na przemian susze i przybory rzek, burze i wichury. Do tego dochodzą groźne zanieczyszczenia wód.

To résumé może nas przyprawić o nieprzyjemne dreszcze, a to dopiero wstęp to tego, z jakimi zagrożeniami możemy mieć wkrótce do czynienia. Nie wystarczy postawić w stan gotowości najlepszych strażaków, sprawdzić stan pomp i plany ewakuacji ludności.
Potrzebna jest mądra strategia gospodarowania wodami, która co prawda już jest - funkcjonuje z powodzeniem w Unii Europejskiej od 20 lat - ale wymaga pilnej modyfikacji, bo zas przyniósł nowe zagrożenia. Mowa o Ramowej Dyrektywie Wodnej (RDW).
Mało tego - w RDW zapisano konieczność jej modyfikacji po 20 latach.

Czytaj więcej w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 88% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Marek Weckwerth

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.