20 tysięcy kierowców straci prawo jazdy w 2020 roku. Dlaczego? Nadchodzi rewolucja w prawie o ruchu drogowym: sprawdź najważniejsze zmiany
Nowe przepisy prawa o ruchu drogowym mają obowiązywać od 1 lipca 2020, aby zwiększyć bezpieczeństwo na drogach. Ustawodawca zrobił symulację ich spodziewanych efektów i okazało się, że w drugiej połowie roku z prawem jazdy pożegna się około 20 tysięcy kierowców a w 2021 roku aż 40 tysięcy kierowców usłyszy, że jeździć samochodami będą tylko jako pasażerowie.
Obecnie prawo jazdy na trzy miesiące można stracić za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/godz, do tego otrzymuje się mandat w wysokości 400–500 zł i 10 punktów karnych. Policjant może odstąpić od zatrzymania prawa jazdy, jeśli przekroczenie prędkości spowodowane było wyjątkowymi okolicznościami – np. kierowca wiózł do szpitala poważnie chorą osobę, do której nie przyjechało pogotowie.
Czytaj także: Czołgi na nowych znakach drogowych! Kto ma na nie zwracać uwagę, kto ma pierwszeństwo? Co oznacza czołg na żółtym tle?
POLECAMY TEŻ: Którzy kierowcy powodują najwięcej wypadków?
Kierowcy stracą prawo jazdy: kiedy trzeba zdać ponownie egzamin?
Zatrzymane prawo jazdy kierowca sam musi dostarczyć do starostwa powiatowego. Czas kary liczy się dla niego od tego momentu. Gdyby mimo tego siadł za kółkiem w okresie kary i został przyłapany przez policję, „dostaje” kolejne 3 miesiące wakacji od kierowania, a przy kolejnej „wpadce” starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień. To oznacza, że kierowca będzie musiał ponownie zdawać egzamin na prawo jazdy.
Zobacz też: Prawo o ruchu drogowym 2019: Zobacz, co się zmieni w przepisach. Za co będzie można dostać mandat?
Nowe przepisy stanowią nie tylko o obowiązkach kierowców i pieszych na przejściach dla pieszych, ale także zajmują się przekroczeniem prędkości. Precyzują, że maksymalna prędkość w terenie zabudowanym miałaby być ograniczona do 50 km/godz – także w nocy (obecnie wynosi 60 km/godz. między godziną 23.00 a 5.00), a także – że prawo jazdy miałoby być odbierane kierowcom, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość o 50 km/godz nie tylko w terenie zabudowanym, ale także poza nim, a więc np. także na autostradzie.
Zobacz też: Poznań: Przystanki wiedeńskie na Jeżycach mają być wybudowane w tym lub w przyszłym roku
- W 2019 roku w całej Wielkopolsce zatrzymaliśmy 7680 praw jazdy, z czego 3998 dokumentów za prędkość przekroczoną o 50 km/godz. w terenie zabudowanym
– mówi podkom. Maciej Święcichowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
– Ponadto 2320 praw jazdy zatrzymano za jazdę pod wpływem alkoholu – klasyfikowaną jako przestępstwo i 2330 za jazdę pod wpływem alkoholu, uznaną za wykroczenie. W styczniu tego roku analogicznie: 612 praw jazdy zatrzymanych ogółem, 162 alkohol - przestępstwo, 113 alkohol - wykroczenie i 371 - za prędkość 50+ w terenie zabudowanym...
Wielkopolska policja ostrzega, że przyczyną większości wypadków drogowych jest nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, nadmierna prędkość i nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu, znajdującemu się na przejściu. Tylko w październiku na wielkopolskich drogach doszło do 3826 zdarzeń drogowych, w tym – 386 wypadków. Nadmierna prędkość była wówczas przyczyną 6 wypadków zakończonych śmiercią ich uczestników...
POLECAMY TEŻ:
Te przepisy drogowe łamiemy, bo o nich zapominamy
69 zakazanych imion w Polsce