20 tysięcy zł - to rachunek za telefony z fałszywą informacją o bombie
To z jego aparatu telefonicznego dwukrotnie dzwoniono do Sądu Okręgowego w Gdańsku, powodując opóźnienie rozpoczęcia procesu tzw. gangu Wariata. Teraz Jacek P. słono zapłaci za pomoc w przekazaniu nieprawdziwych informacji o podłożeniu tam ładunku wybuchowego.
- Oskarżonego uznano za winnego, wymierzono mu karę jednego roku pozbawienia wolności, orzeczono nawiązkę w wysokości 10 tysięcy złotych, a także orzeczono świadczenie pieniężne w wysokości 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej - relacjonuje starszy inspektor Beata Szymczak z Biura Rzecznika Prasowego Sądu Okręgowego w Gdańsku.
W artykule przyczytasz:
- Jak złapano autora fałszywego alarmu?
- Jak odpowie za swój wybryk?
- Co miał na celu fałszywy alarm bombowy?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień