2018 rokiem walki ze smogiem. Jak Wielkopolska radzi sobie z zanieczyszczonym powietrzem?
Rok 2018 minął pod znakiem walki ze smogiem. Mimo że na efekty tej walki musimy jeszcze poczekać, po wieloletnim marazmie nie tylko mieszkańcy, ale także urzędnicy zrozumieli, że czyste powietrze jest priorytetem. Co w Wielkopolsce udało się do tej pory zrobić w walce ze smogiem?
1 maja 2018 roku weszła w życie uchwała antysmogowa dla Wielkopolski, odmienna dla Kalisza i Poznania, przyjęta wcześniej przez radnych sejmiku wielkopolskiego. Zgodnie z ich zapisami mieszkańcy mają zakaz stosowania paliw najgorszej jakości, w tym miałów, węgla brunatnego, czy flotokoncentratu, powinni też wymienić przestarzałe systemy grzewcze na te nowszej generacji. Wszystkie nowe kotły po 1 maja muszą mieć zapewnioną możliwość wyłącznie automatycznego podawania paliwa, wysoką efektywność energetyczną oraz dotrzymanie norm emisyjnych. Nie mogą mieć rusztu awaryjnego. Dodatkowo, po dniach, gdy stwierdzono przekroczenia norm dobowych PM10, mieszkańcy, którzy posiadają inne źródło ogrzewania, także nie mogą palić w piecach. Za kopcenie w dni smogowe można otrzymać nawet 5 tys. zł. kary.
Czytaj też: Czujniki jakości powietrza na 160 szkołach w metropolii. Uczniowie będą wiedzieli, czym oddychają
A to nie wszystko. Już w 2017 roku radni Poznania uchwalili, że w dni, gdy średnie dobowe stężenie pyłem PM10 wyniesie 200 µg/m3, kolejnego dnia komunikacja miejska będzie wozić pasażerów za darmo. Dodatkowo Poznań od kilku lat prowadzi akcję „Trzymaj ciepło” - program bezpłatnych badań termowizyjnych budynków mieszkalnych. Dodatkowo organizuje ecodriving - cykl szkoleń kierowców mający na celu naukę jazdy, dzięki której możliwe jest mniejsze zużycie paliwa i niższa emisja spalin do powietrza o ok. 20 proc.
Po zakończeniu rządowego programu KAWKA, stolica Wielkopolski kontynuowała możliwość uzyskania dotacji na likwidację starych pieców i kotłów, oraz podłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej z budżetu miasta.
Dodatkowo w Poznaniu działa specjalny Eko Patrol, który tworzą strażnicy miejscy. Do dyspozycji mają specjalny pojazd z mobilną stacją pomiaru powietrza. Otrzymane dane są podstawą do wystawienia mandatu trucicielowi. Dodatkowo strażnicy mogą pobierać próbki popiołu do badań laboratoryjnych przeprowadzanych przez instytut w Jastrzębiu Zdroju. Strażnicy także starają się edukować mieszkańców Poznania, rozdając im ulotki dotyczące szkodliwości zanieczyszczonego powietrza.
„(NIE) chcę tak żyć” to także najnowsza kampania informacyjno-edukacyjna Stowarzyszenia Metropolia Poznań, której celem jest uświadomienie mieszkańcom naszego regionu, że smog to nasz wspólny problem.
Ze spotu reklamowego poznańskiego stowarzyszenia może dowiedzieć się, co jest główną przyczyną zanieczyszczania powietrza, jak możemy walczyć ze smogiem i jak powinniśmy zachowywać się w sytuacji, kiedy normy są przekroczone.
A to nie wszystko. W kilkunastu podpoznańskich gminach odbywają się spotkania, dzięki którym mieszkańcy mogą dowiedzieć się, jak poważnym zagrożeniem jest smog. Najbliższe odbędą się 9 stycznia w Kórniku, 10 stycznia w Stęszewie, kolejne 11 stycznia w Puszczykowie, 14 stycznia Tarnowie Podgórnym, Swarzędzu, Buku, Skokach, Obornikach, Suchym Lesie, Poznaniu i Śremie. Podczas nich mieszkańcy miast dowiedzą się dlaczego nie warto palić w kominku, tylko wybrać alternatywne, ekologiczne ogrzewanie. Szczegółowy program dostępny jest na stronach gmin.
Problem zanieczyszczonego powietrza, pomimo wielu działań, wciąż występuje w wielu wielkopolskich miastach. Wciąż borykamy się ze znacznymi przekroczeniami w ciągu roku pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5.
Dlatego też, by poznać swojego wroga, jeszcze w 2018 roku w 160 szkołach podstawowych na terenie metropolii Poznań zostały zamontowane czujniki jakości powietrza. W ramach projektu odbywają się również warsztaty i szkolenia edukacyjne dla uczniów i nauczycieli. Każda ze szkół, biorąca udział w akcji otrzymała materiały informacyjne i scenariusze lekcyjne.