23-latek oskarżony o terroryzm. Grozi mu dożywocie
Paweł R., 23-letni szprotawianin, został oskarżony o terroryzm. To on w maju ubiegłego roku podłożył ładunek wybuchowy we wrocławskim autobusie. Na szczęście popełnił błąd, robiąc bombę...
W sumie to głupia sprawa - mówi młody szprotawianin. - Bo facet wyszedł na jakiegoś głupa.
„Wyszedł na głupa” - to opinia jednego pokolenia. Jak mówi się na szpro-tawskiej ulicy, to dziwne słyszeć o swoim mieście w takim... terrorystycznym kontekście. Zwłaszcza że w szkole, na ulicy, przy której mieszkał Paweł R., wszyscy sądzili, że tym chłopakiem można się będzie chwalić, będzie o nim głośno. Ale zdecydowanie nie w taki sposób. Paweł R. skończył tutaj podstawówkę, gimnazjum i liceum. Jego nazwisko znalazło się na liście uczniów, którym starostwo fundowało stypendia za świetne wyniki w nauce. Nauczycielka ze szkoły podstawowej zapamiętała Pawła jako niezwykle zdolnego i grzecznego. - Był pod każdym względem super - mówiła nam kobieta. Dobra rodzina, dobry, a nawet bardzo dobry uczeń z naukowymi ciągotami.
Olimpiady przedmiotowe, konkursy - miał być sławny. Cichy, grzeczny, z bardzo dobrej, religijnej rodziny, zdolny... Okazuje się, że do wszystkiego.
- Raczej typ kujona - powie znająca go dziewczyna. Ale po chwili doda, że na randkę by się z nim nie umówiła. Z kolei znajomi ze studiów mówili, że był cichy, spokojny, nie brał udziału w imprezach i... nie pozwalał sobie robić zdjęć.
Więcej w sobotnio-niedzielnym (11 – 12 lutego) w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej oraz w wydaniu plus.gazetalubuska.pl