25 lat temu staliśmy na granicy
Budowa była niezwykle skomplikowana i wykorzystano przy niej najnowsze technologie. Dawne przejście graniczne do dzisiaj służy mieszkańcom, choć pełni już całkiem inną rolę
- Kiedyś byli tu żołnierze i można było tylko pomarzyć, żeby zbliżyć się do mostu nad Odrą. Sam pamiętam budkę, w której przez całą dobę czuwał żołnierz z karabinem. Z tego co wiem, tak samo było po niemieckiej stronie. Do tego szlabany, druty kolczaste... W latach 80. nikt nawet nie marzył, że będziemy sobie do Niemiec jeździć po proszek do prania czy zakupy spożywcze - wspomina Andrzej Musiatowski. Spotykamy go na moście drogowym nad Odrą. - Do Niemiec sobie na spacer poszedłem. Człowiek na emeryturze, to co ma robić - śmieje się pan Andrzej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień