26 latek napił się substancji żrącej. Rodzina wini szpital

Czytaj dalej
Fot. Archiwum rodzinne
Joanna Bajkiewicz

26 latek napił się substancji żrącej. Rodzina wini szpital

Joanna Bajkiewicz

Prokuratura wszczęła postępowanie wyjaśniające. Rodzina szuka świadków, którzy w dniach 18-22 listopada tego roku przebywali na Oddziale Chorób Wewnętrznych Szpitala Wojewódzkiego w Łomży.

- Byłem u niego dzień wcześniej, widać było poprawę. Nawet poprosił, aby przynieść mu książkę i telefon... - mówi ze smutkiem Waldemar Popiołek, brat zmarłego.

O zgonie 26-latka rodzina dowiedziała się jednak od osób trzecich.

- Szpital tłumaczył się brakiem danych kontaktowych, chociaż te były na pierwszej stronie dokumentacji medycznej Daniela. Potem zobaczyliśmy, że ktoś podkreślił przy przyjęciu do szpitala, że brat nie wyraża zgody na informowanie o stanie zdrowia nawet w przypadku jego śmierci - mówi z niedowierzaniem Waldemar.

W dalszej części artykułu dowiesz się m.in.

  • Jak tłumaczył się szpital
  • Co wypił 26-latek
  • Dlaczego rodzina obwinia szpital o jego śmierć
Pozostało jeszcze 80% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Joanna Bajkiewicz

"Dziennikarstwo to coś więcej niż zawód, to sposób patrzenia na świat". Nie mam ograniczeń. Piszę o wszystkim, co dotyczy regionu: od historii ludzi z pasją, przygód na końcu świata, konfliktów sąsiedzkich, po inwestycje, relacjonowanie procesów sądowych, wypadki czy politykę. Kieruję Oddziałem Gazety Współczesnej w Łomży, ale zajmuję się nie tylko tym, co dzieje się w powiecie łomżyńskim, ale i zambrowskim, kolneńskim oraz grajewskim.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.