Koszalin narodził się dwa razy: w 1266 roku, gdy w świetle prawa stał się miastem i w 1718 roku, gdy odbudowano go niemal do nowa, po wielkim i niszczycielskim pożarze. Wczoraj minęło dokładnie 300 lat od tego straszliwego dnia.
11 października 1718 roku to najtragiczniejsza data w historii dawnego Koszalina. Tego ponurego, jesiennego dnia - podczas warzenia piwa w jednym z browarów - wybuchł największy pożar w dziejach miasta. Żywioł błyskawicznie ogarnął cały gród i niemal go całkowicie unicestwił. Ogień strawił wówczas aż 80 procent zabudowy, czyli niemal 200 zabudowań (w większości konstrukcji szachulcowej).
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień