50 lat temu za Cudownym Obrazem podążała rzeka ludzi [NIEPUBLIKOWANE ZDJĘCIA]
W PRL, peregrynacja Cudownego Obrazu Matki Bożej z Jasnej Góry, będąca przygotowaniem do Tysiąclecia Chrztu Polski, była jak zakazany owoc, a mimo to gromadziła tłumy wiernych. 50 lat temu w 1965 roku kopia Obrazu Jasnogórskiego trafiła do Raciborza. Potem obraz aresztowano.
Czy prymas Polski kard. Stefan Wyszyński, myśląc o wędrówce Cudownego Obrazu po Polsce, jako przygotowaniu do Tysiąclecia Chrztu Polski, spodziewał się tak wielkiego odzewu Polaków? W Raciborzu, tak jak w całym kraju za samochodem-kaplicą, w którym przewożono kopię Cudownego Obrazu podążała rzeka ludzi.
- To była ogromna manifestacja wiary i przywiązania do Kościoła, pospolite ruszenie także w geście opozycji do ówczesnych władz – wspomina emerytowany ks. Jan Antoni Szywalski. Mówi, że ludzie zapomnieli o strachu. - W masie jest siła, "tam gdzie jestem razem z kimś, tam się nie boję" – tłumaczy fenomen pospolitego ruszenia za obrazem sprzed 50 lat.
- Proboszcz Franciszek Waniek polecił mi przygotować specjalny ołtarz od raciborskiej młodzieży, zawsze pełnej zapału i ognia. Dlatego na ołtarzu zapaliliśmy znicz, od którego odchodziły biało-niebieskie chorągwie. Na tym tle postawiono potem obraz Matki Boskiej, przed którym się modliliśmy. Wokół kościoła św. Mikołaja znajdowały się cztery ołtarze. Na placu kościelnym było tak wielu wiernych, że trudno było przenieść obraz na kolejny ołtarz – wspomina Szywalski.
Kopia Cudownego Obrazu Jasnogórskiego zdążyła odwiedzić wszystkie kościoły w Raciborzu i parafie w diecezji opolskiej.
- Zdążyliśmy, potem ówczesne władze komunistyczne aresztowały obraz. Tłumaczyliśmy sobie, że aresztowano wizerunek Maryji, ale ona wciąż jest z nami – wspomina Szywalski.
Zgodnie z ideą prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego, która narodziła się, gdy prymas przebywał w więzieniu, kopia Cudownego Obrazu rozpoczęła swą pielgrzymkę po Polsce 29 sierpnia 1957 roku od archikatedry warszawskiej, a do milenijnego roku 1966 obraz nawiedził wszystkie parafie diecezji północnych (warszawskiej, siedleckiej, administracji apostolskiej z siedzibą w Białymstoku, diecezji łomżyńskiej, warmińskiej, gdańskiej, chełmińskiej) i trzech administracji apostolskich na Ziemiach Zachodnich (w Gorzowie, Wrocławiu i Opolu). W roku milenijnym 1966 władze komunistyczne ze szczególną zawziętością utrudniały Kościołowi w peregrynacji.
Z początkiem września 1966 roku obraz miała przyjąć diecezja katowicka, a uroczystość powitania Matki Bożej Jasnogórskiej wyznaczono w katowickiej katedrze Chrystusa Króla na dzień 4 września. Jednak dwa dni wcześniej pod Będzinem esbecy zatrzymali sufragana katowickiego Józefa Kurpasa wiozącego obraz z Warszawy i zmusili do zawrócenia na Jasną Górę. Nie dopuszczono Matki Boskiej do Katowic. Obraz został "uwięziony na Jasnej Górze. Ale fakt uwięzienia Matki Boskiej jeszcze bardziej poruszył wiernych. 4 września 1966 roku w diecezji katowickiej rozpoczęła się planowana peregrynacja. Tysiące wiernych modliły się przez pustymi ramami obrazu.
Przedstawiamy unikalne, niepublikowane dotąd fotografie z peregrynacji Cudownego Obrazu w raciborskich parafiach w 1965 roku. Zdjęcia wykonane przez Franciszka Jasnego odnalazł powiernik starych klisz fotografa artysta Bolesław Stachow.