To degradacja gruntu pod Zamkiem Książąt Pomorskich w Szczecinie, a nie prowadzone na Zamku inwestycje były przyczyną zapadnięcia się filarów w północnym skrzydle. Tak przynajmniej wynika z ekspertyz, jakie we wtorek otrzymał Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego.
- Wiemy wreszcie, co było przyczyną zapadnięcia się filarów i katastrofy budowlanej na Zamku - przyznał Olgierd Geblewicz. - To erozja gleby i degradacja gruntu, a nie, jak nam sugerowano, inwestycje, jakie prowadzone były na Zamku.
Przypomnijmy: w maju 2017 roku zawaliły się cztery kondygnacje północnego skrzydła. Eksperci długo, bo dwa lata, nie mogli dojść do tego, co było przyczyną zawalenia się kondygnacji.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień