82-letnia kobieta z chorym sercem czekała całą noc na SOR
Pani Maria od 30 lat choruje na serce. Na słupskim SOR siedem i pół godziny czekała na przyjęcie przez lekarza, a dopiero na drugi dzień przyjęto ją na oddział kardiologiczny. Szpital: tej nocy mieliśmy 30 pacjentów na dziewięć łóżek.
Kłopoty słupszczanki zaczęły się w południe i wtedy wezwała karetkę. - Lekarz stwierdził częstoskurcz i zdecydował, że trzeba mnie przewieźć do szpitala. Na serce choruję od 30 lat. Mam wszczepiony kardiowerter-defibrylator, więc każda taka sytuacja stwarza zagrożenie dla mojego życia - opowiada nam pani Maria (nazwisko do wiadomości redakcji).
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień