Adwokaci wydali uchwałę ws. przesłuchania mecenas Anny Boguckiej-Skowrońskiej. Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej ocenia je, jako próbę zastraszania protestujących
„Takie działania mogą być traktowane jako próba zastraszania nie tylko Pani Mecenas, ale również szerzej, jako próba zastraszania wszystkich uczestników lipcowych protestów” - czytamy na stronie internetowej Naczelnej Rady Adwokackiej.
Zdaniem NRA, przesłuchanie mecenas Anny Boguckiej--Skowrońskiej, które odbyło się przed kilku dniami w Komendzie Miejskiej Policji w Słupsku, tym samym można traktować, jako próbę pogwałcenia podstawowych wartości demokratycznego państwa prawa - wolności słowa i prawa do zgromadzeń.
Prezydium NRA wyraziło też nadzieję, że postępowanie podjęte przez funkcjonariuszy policji w Słupsku zakończy się jego niezwłocznym umorzeniem.
Wyrazili swój niepokój
Natomiast w Uchwale nr 47/2017 NRA z 20 września br., którą podpisał Jacek Trela, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, czytamy: „Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej z niepokojem przyjęło informację o przesłuchaniu adwokat Anny Boguckiej-Skowrońskiej przez Policję w Słupsku, w sprawie organizowania i kierowania nielegalnym zgromadzeniem i zaśmiecania ulicy podczas lipcowych protestów przeciwko rządowym projektom ustaw dotyczących zamian w sądownictwie. Takie działania wobec adwokat Anny Boguckiej-Skowrońskiej mogą być traktowane nie tylko jako próba zastraszenia naszej Koleżanki, ale szerzej, jako próba zastraszenia wszystkich uczestników „Łańcucha Światła”, protestujących przeciwko niekonstytucyjnym zmianom w sądownictwie, a tym samym jako próba pogwałcenia podstawowych wartości demokratycznego państwa prawa - wolności słowa i prawa do zgromadzeń.
Należy przypomnieć, iż adwokat Anna Bogucka-Skowrońska jest osobą wybitnie zasłużoną dla Polski, odznaczoną m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, Medalem XXV-lecia „Solidarności”, Krzyżem Wolności i Solidarności, Wielką Odznaką „Adwokatura Zasłużonym”. Jako adwokat zaangażowana była w tworzenie struktur związku zawodowego NSZZ „Solidarność”. Internowana w stanie wojennym za swoją działalność opozycyjną. W latach 80. broniła w procesach politycznych m.in. Zbigniewa Romaszewskiego, Bogdana Lisa, Annę Walentynowicz. Budowała polską demokrację, po roku 1989 trzykrotnie piastowała urząd Senatora Rzeczypospolitej Polskiej, przez wiele lat pełniła funkcję sędziego Trybunału Stanu.
Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej wyraża nadzieję, że postępowanie niedawno podjęte przez funkcjonariuszy Policji w Słupsku zakończy się jego niezwłocznym umorzeniem”.
Byliśmy inwigilowani
Sama mecenas Anna Bogucka--Skowrońska uważa, że decyzja o jej przesłuchaniu nie zapadła na poziomie Komendy Miejskiej Policji w Słupska. Uważa, że jest ona skutkiem inwigilacji prowadzonej przez służby specjalne podczas zgromadzeń ludzi w obronie sądów, które odbywały się w całej Polce w trakcie wakacji.
- Tu nie chodzi o mnie, bo ja już jestem na emeryturze, ale o formę zastraszania ludzi związanych z wymiarem sprawiedliwości, którzy słusznie buntowali się przeciw pseudoreformie sądów w wykonaniu PiS - powiedziała „Głosowi” mecenas Bogucka-Skowrońska, która przyznaje, że na spotkaniu protestacyjnym przed Sądem Rejonowym w Słupsku pojawiła się, gdy w internecie dowiedziała się, że takie się tam odbywają. - Nie mogło mnie zabraknąć wśród tych ludzi, bo też się buntuję przeciw temu, co robi w sprawie sądów Prawo i Sprawiedliwość - podkreśla.
Robert Biedroń wierzy w rozsądek policji
Przesłuchanie mecenas Anny Boguckiej-Skowrońskiej to oficjalnie skutek doniesienia, jakie do prokuratury skierował były poseł Ryszard Bogusz, który przez kilka miesięcy bezprawnie podawał się za pełnomocnika Kukiz’15 w Słupsku. Tym razem, choć sam pojawił się co najmniej na jednym ze zgromadzeń, podczas którego prezentował swój stosunek do zebranych, podejrzewał, że uczestnicy lipcowych i sierpniowych demonstracji uczestniczyli w nielegalnych zgromadzeniach, a także dopuszczali się zabrudzenia terenu.
- Wszystkie wezwane osoby będą przesłuchane jako świadkowie. Chcemy się bowiem zorientować, co do okoliczności, które towarzyszyły demonstracjom - powiedział „Głosowi” Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.
Na świadków z pewnością wezwano m.in. mecenas Annę Bogucką-Skowrońską i radnego Bogusława Dobkowskiego oraz Beatę Chrzanowską, przewodniczącą Rady Miejskiej w Słupsku. Być może przesłuchane będą także inne osoby, ale na razie nie znamy takich szczegółów. Zapytany przez nas o komentarz w tej sprawie prezydent Robert Biedroń powiedział, że wierzy w rozsądek i racjonalne podejście policji.