Agata Mozolewska na co dzień pracuje jako pedagog. Kiedy jej przyjaciółka postanowiła wybudować szkołę w kenijskiej wiosce, białostoczanka włączyła się w akcję całym sercem. I chęcią pomagania zaraziła innych.
To było istne szaleństwo! Pojechaliśmy do tej Kenii w osiem osób. Musieliśmy wszystko przywieźć do szkoły, bo tam przecież nic nie było. Nasze bagaże ważyły ponad 500 kilogramów, a jeszcze kilka rzeczy dokupiliśmy w Mombasie. Ale z Panem Bogiem można góry przenosić! - cieszy się Agata Mozolewska.
Jej przygoda w Kenii zaczęła się kilka miesięcy temu. I trwa do dziś. W sierpniu pani Agata pojechała tam, by zorganizować dzieciom z kenijskiej wnioski półkolonie. Bo sama na co dzień pracuje jako nauczycielka.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień