Agnieszka Grochowska robi aktorską karierę, ale ma też czas na rodzinę
Za młodu jej najlepszym przyjacielem był dziadek. To od niego przejęła fascynację publicznymi występami. Nic dziwnego, że już na studiach trafiła do teatru. Potem przyszło kino i spore sukcesy. Nie tylko w filmach męża - Dariusza Gajewskiego
Janusz Głowacki powiedział o niej, że jest „brzydko-ładna”. Uśmiała się z tego - i przyznała mu rację, sugerując, że to przez jej krzywy nos. Dzięki niemu ma bowiem dwa różne profile. „Dla aktorki to duży komplement” - podsumowała.
Już niebawem będziemy się mogli przekonać, czy miała rację - tej jesieni zobaczymy ją w serialu „Nielegalni”. To nowość w jej dorobku - do tej pory raczej stroniła nie tylko od reklam, ale również od telenowel czy seriali.
- W ostatnich latach grałam nawet w trzech-czterech filmach rocznie i nie miałam czasu zastanawiać się nad zagraniem w serialu. Nigdy nie założyłam sobie, że w nim nie zagram. Nie muszę brać udziału w serialach ani reklamach, bo nie mam wygórowanych potrzeb materialnych i jakoś sobie radzę - mówiła jeszcze niedawno w „Tygodniku Przegląd”.
***
Przyszła na świat w rodzinie wojskowego - jej tata był jednym z dziennikarzy tworzących specjalistyczne pismo dla polskiej armii. Nic dziwnego, że Agnieszka i jej siostra Mika więcej czasu spędzały z mamą. Do dziś aktorka wspomina, jak mama uczyła je obie chodzić po... drzewach.
Czytaj więcej:
- Początkowo mała Agnieszka nie przepadała za nauką i recytowaniem wierszy. Co lubiła?
- Kiedy zadebiutowała?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień