Agnieszka Grochowska z grania w Polsce nie rezygnuje

Czytaj dalej
Fot. Fot. Wojciech Barczynski
Paweł Gzyl

Agnieszka Grochowska z grania w Polsce nie rezygnuje

Paweł Gzyl

Agnieszka Grochowska to jedna z najciekawszych polskich aktorek. Znamy ją przede wszystkim z kina - z roli w „Wałęsie”, „W ciemności” czy „Obcym niebie”. Nam opowiada, dlaczego obecnie pracuje więcej za granicą niż w Polsce.

Wystąpiła pani w amerykańskim filmie „Teen Spirit”, teraz przebywa na planie innego obrazu w Szwajcarii. Jak to się dzieje, że tyle gra pani obecnie za granicą?

W sumie nie wiem, jak to się stało. To się zaczęło już dosyć dawno - kiedy Polska wchodziła do Unii Europejskiej, a ja kończyłam akademię teatralną. Najpierw były niemieckie filmy, potem grałam w Norwegii, Belgii i Szwecji. Krok po kroku - i zostałam pierwszą polską aktorką, która podczas Berlinale w 2007 roku dostała nagrodę „Shooting Star”.

Najbardziej głośną produkcją, którą zagrała pani za granicą, był „System” z Tomem Hardym i Garym Oldmanem. Co zmienił w pani karierze?

W tym filmie zagrałam po raz pierwszy po angielsku osobę z Europy Wschodniej. To sprawiło, że wielu zachodnim producentom było do mnie łatwiej dotrzeć. Pojawiło się więcej zdjęć próbnych. W tym samym czasie na ekrany trafił też „Wałęsa” i to jemu zawdzięczam agenta w Anglii. W 2017 zagrałam w Berlinie i w Anglii, a w zeszłym roku - spędziłam prawie trzy miesiące we Włoszech, gdzie wystąpiłam w szwedzkim serialu „Sanctuary” z Matthew Modine w jednej z głównych ról. Spędziłam na jego planie aż 35 dni zdjęciowych. Premiera - na początku maja.

W dalszej części dowiesz się:

  • jak Agnieszka Grochowska odnajduje się w zagranicznych produkcjach
  • jakie są podobieńswa i różnice między polskimi a zachodnimi filmami
  • jak artystce się współpracuje z mężem. 
Pozostało jeszcze 85% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Paweł Gzyl

Dziennikarz Działu Kultura Gazety Krakowskiej i Dziennika Polskiego. Muzyka, film, książka. 


 


Moja kariera: 


Zaczynałem w drugiej połowie lat 80. w magazynie muzycznym "Non Stop", potem pisałem do kolejnych wydawnictw tego typu - "Rock & Roll" i "Music Globe". Na początku lat 90. zostałem dziennikarzem "Tygodnika Małopolska" wydawanego przez "Solidarność" w Krakowie. Potem pisałem do "Tygodnika AWS", który powstał w miejsce tegoż periodyku. 


Od 2001 roku piszę do "Dziennika Polskiego", a od 2011 - również do "Gazety Krakowskiej". Specjalizuję się w wywiadach z gwiazdami show-biznesu - piosenkarkami, aktorkami, prezenterkami telewizyjnymi. Zapowiadam koncerty i premiery filmowe, piszę recenzje płyt. 


Moją pasją jest nowoczesna muzyka elektroniczna. Piszę o niej do serwisu internetowego "Nowa Muzyka" - www.nowamuzyka.pl


 Moje teksty: 


https://plus.dziennikpolski24.pl/iza-krzan-zeby-pracowac-w-mediach-trzeba-miec-do-siebie-duzy-dystans/ar/c13-16795215


https://plus.dziennikpolski24.pl/piotr-adamczyk-roznorodnosc-rol-i-miejsc-w-ktorych-pracuje-daje-mi-najwieksze-spelnienie/ar/c13-16700659


https://plus.dziennikpolski24.pl/joanna-kulig-ludzie-czesto-wstydza-sie-tego-co-tak-naprawde-jest-ich-atutem/ar/c13-16647327


 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.