Agresja w szkole. W Toruniu rozpoczął się cykl debat o szkole. Jego inicjatorką jest Iwona Michałek, sekretarz stanu w MEN
Agresja wśród uczniów, nauka trafnych wyborów oraz udział rodziców w życiu szkoły - takie m.in. zagadnienia podejmowano wczoraj podczas dyskusji w toruńskim Dworze Artusa.
3 tygodnie temu należąca do klubu PiS poseł Iwona Michałek została powołana na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Z oświatą związana od dziesięcioleci - najpierw jako nauczycielka biologii, potem wizytator w kuratorium i p.o. kuratora oświaty. Powierzone jej w ministerstwie zadania dotyczą m.in. kwestii wspierania wychowawczej funkcji szkoły.
Wzorowy Toruń
Tym wtorkowym spotkaniem rozpoczynamy cykl debat na temat wychowania. Będzie ich co najmniej kilka w całej Polsce. Bardzo mi zależy, żebyśmy usłyszeli informacje z różnych stron kraju, od różnych środowisk co należałoby zmienić, co poprawić, co wzmocnić w sferze wychowawczej szkoły - tłumaczy Iwona Michałek.
Wtorkowa debata miała trzy cele. Pierwszy z nich dotyczył określenia kierunków działań w zakresie wspomagania wychowawczej funkcji szkoły. Drugi - wskazania obszarów wymagających wzmocnienia, a trzeci to zebranie rozwiązań służących skutecznej realizacji wychowawczej funkcji placówek oświatowych.
Organizatorzy zdecydowali się na cztery panele mówiące kolejno o agresywnym dziecku w grupie, doradztwie zawodowym - wychowanie do podejmowania decyzji , aktywności rodzica oraz bezpieczeństwie w placówce oświatowej.
Iwona Michałek bardzo chwaliła władze Torunia twierdząc, że sytuacje trudne w oświacie są tu natychmiast rozwiązywane, a nakłady gminy na edukację oraz jej zaangażowanie w szkolne kwestie wyróżniają się na tle całego kraju.
Różne strony
Ważne jest to, że pracujemy nie od zdarzenia do zdarzenia. W Toruniu już trzeci rok obowiązuje strategia rozwoju edukacji, gdzie ujęliśmy cały pakiet zadań związanych z wychowaniem oraz zakres, w którym w ten proces może się włączyć lokalny samorząd. Jesteśmy partnerami w obiektach szkolnych, wspieramy wszystkie działania o charakterze integracyjnym, w tym na płaszczyźnie szkoła - rodzice, uważając to za bardzo ważny fragment działalności wychowawczej - tłumaczy Michał Zaleski, prezydent Torunia.
- Działania kuratorium są bardzo szerokie w aspekcie wychowania choć często mówi się o aktywności kuratorium tylko w zakresie kontroli. Tymczasem nasze działania są o wiele szersze, bogatsze - zapewnia Maria Mazurkiewicz, kujawsko-pomorski wicekurator oświaty. - Do udziału w tym spotkaniu zaprosiliśmy przedstawicieli różnych podmiotów, które są ważne w procesie wychowania odbywającym się w szkole. Zależy nam, by się dowiedzieć, jakie podmioty w poszczególnych obszarach są dominujące. Chcemy być gotowi na wszystko, co może nam przynieść rzeczywistość.
Uczestnikami wczorajszej debaty byli naukowcy z Wydziału Pedagogiki UMK, rodzice, nauczyciele, dyrektorzy oraz przedstawiciele urzędów, poradni psychologicznej i gminy.
Strach w sieci
- O większości zagrożeń, na które dzieci mogą natknąć się w szkole należy rozmawiać z nimi w domu, przestrzegać je i przygotowywać. To narkotyki, dopalacze czy hejt w sieci - mówi Marcin Pilarski, rodzic i uczestnik wtorkowej debaty.
Obszary zagrożeń zmieniają się wraz ze światem. Dziś widzę je głównie w cyberprzestrzeni, gdzie dzieci same się krzywdzą bądź zostają skrzywdzone przez złych dorosłych - tłumaczy Piotr Biegalski, nauczyciel religii w ZS nr 10 w Toruniu. - Wychowując młodych musimy pamiętać o tolerancji, która nie może zakładać akceptacji absolutnie wszystkiego. I jeszcze jedno - nie wychowujemy młodzieży dla rynku pracy, ale dla całego społeczeństwa.