Kontrola w Drawie wykazała, że dotacja nie została wykorzystana zgodnie z umową. Urząd rozwiązał umowę z klubem.
Pracownicy Urzędu Miejskiego zakończyli zarządzoną wcześniej przez burmistrza Marka Tobiszew-skiego kontrolę w Miejskim Klubie Sportowym Drawa. Celem kontroli było ustalenie, co stało się z 100 tys. zł, które Urząd Miejski na początku roku przekazał klubowi w formie dotacji na upowszechnianie rozwoju piłki nożnej.
Na podstawie umowy zawartej w lutym Drawa otrzymać miała 200 tys. zł w dwóch transzach.
Pierwsza transza w wysokości 100 tys. zł wpłynęła na konto klubu na początku marca. Kontrolujący ustalili, że kwota ta została wydana w sposób niewłaściwy, to znaczy niezgodny z zawartą umową pomiędzy urzędem a klubem. 50 tys. zł przelano na drugie konto należące do klubu. 10 tys. zł pobrał z konta ówczesny prezes klubu Romuald Żukowski, a 40 tys. zł zajął komornik sądowy na poczet długu, jaki klub miał wobec Wojciecha Kowalczyka.
W 2016 r. Kowalczyk udzielił klubowi pożyczki w wysokości 120 tys. zł, której klub mu nie oddał. Wojciech Kowalczyk był prezesem Drawy w I połowie 2016 r., i jest prezesem klubu również teraz, po ustąpieniu Romualda Żukowskiego. Wiemy też w jaki sposób rozdysponowana została kwota 50 tys. zł, przelana na „drugie konto” Drawy.
25 tys. zł pobrał z konta R. Żukowski, a pozostałe 25 tys. zł wydano na zapłatę faktur i rachunków związanych z działalnością klubu. Od 10 marca oba konta Drawy są puste. Tak więc I transza dotacji została wydana niezgodnie z przeznaczeniem. Po zakończeniu kontroli Urząd Miejski rozwiązał umowę z Drawą i zażądał zwrotu dotacji w wysokości 100 tys. zł w terminie do końca sierpnia.
Co będzie dalej? Można przewidywać, że klub nie zwróci pieniędzy, bo ich nie ma. Poza tym nowy prezes Wojciech Kowalczyk nie poczuwa się do długów swojego poprzednika. Gdy minie termin zwrotu dotacji, urząd najprawdopodobniej wystąpi na drogę sądową. Nie wiadomo jeszcze, czy pozwany zostanie klub, czy poprzedni prezes i zarząd. Do sprawy powrócimy.
Przypomnijmy, że kilkanaście dni temu prezes Wojciech Kowalczyk podjął decyzję, że Drawa nie wystartuje w sezonie 2017/2018 w rozgrywkach Koszalińskiej Klasy Okręgowej. Tym samym Klub MKS Drawa, który w ubiegłym roku obchodził Jubileusz 70-lecia, zawiesił działalność sportową.
Prezes Kowalczyk ma nadzieję, że piłkarze wystartują w sezonie 2018/2019 w niższej klasie rozgrywek.
A tymczasem z inicjatywy grupy działaczy powstała Akademia Piłkarska Drawsko Pomorskie, która zajmie się szkoleniem dzieci i młodzieży.
Na czele stowarzyszenia stanął Andrzej Pedrycz, wcześniej trener i zawodnik MKS Drawa.