Systemy alarmowe do niedawna były luksusem, na który niewielu mogło sobie pozwolić. Dziś, dzięki spadkowi cen, to udogodnienie jest coraz powszechniejsze.
Nowocześniejsze, niezawodne, z ciekawym dizajnem, a do tego o wiele tańsze. Tak można podsumować sytuację na rynku systemów alarmowych.
– Jeszcze 10 lat temu, jeśli ktoś chciał być powiadomiony o tym, że coś niedobrego dzieje się w jego domu, musiał co miesiąc opłacać firmę ochroniarską, do której szedł sygnał z alarmu. Były to dość wysokie koszty. Dziś, dzięki postępowi techniki, alarm może wysłać nam informację bezpośrednio na komórkę - wyjaśnia Tomasz Pietrzak, z firmy Solidne Systemy.
To oznacza, że koszty ponosimy dużo niższe. Wystarczy tak naprawdę, że zapłacimy za system oraz jego montaż na działce.
WIEMY, WIDZIMY
Dzisiejsze alarmy mogą wysłać informację nie tylko do domowników, ale też do osób przez nas wskazanych.
– Może to być rodzina, która mieszka niedaleko, dobry sąsiad - wymienia nasz rozmówca.
W zależności od systemu, nie tylko dowiemy się, że coś się dzieje, ale możemy też zobaczyć, co dokładnie. Jeśli nasze dziecko zostaje samo w domu, jesteśmy w stanie sprawdzić nawet, kto puka do naszych drzwi. – Jest możliwość zobaczenia na żywo obrazu z kamer domowych. Dzięki czemu będziemy wiedzieli też jak zareagować w danej sytuacji - dodaje Tomasz Pietrzak.
SMS RATUJE ŻYCIE
Z doświadczenia naszego rozmówcy wynika, że większość montowanych alarmów jest dopiero po pierwszym włamaniu.
– Oczywiście, nie wszystkie – zapewnia pan Tomasz.
Alarmy uchronią nas nie tylko przed złodziejami, ale też przed wandalami.
– Już sam fakt, że widać gdzieś kamery, jakiś czujnik -
odstrasza – mówi nasz ekspert. W dodatkowym wyposażeniu możemy dokupić też czujniki gazu, dymu, chroniące nas przed zalaniem. Jeśli mieszkają z nami osoby starsze, też będą czuły się bezpieczne.
– Jeśli zaczniemy się źle czuć, a nie będziemy wstanie wykonać telefonu, możemy dać znać, że coś jest nie tak, uruchamiając alarm - podpowiada nasz rozmówca.
ALARM JAK KOMIN
Tak jak każdy sprzęt, system alarmowy działa niezawodnie jeśli jest regularnie serwisowany.
– Dziś nowoczesne systemy pozwalają nam wykonać szybką diagnozę samemu. Radzę jednak klientom, żeby choć raz w roku dali spojrzeć na system serwisantowi - informuje Tomasz Pietrzak.
- Jest to, w zależności od wielkości systemu, koszt kilkudziesięciu złotych. Myślę więc, że warto.