Aleksandra Popławska obawiała się kontaktów z mafią
Aleksandra Popławska opowiada nam o swoich serialowych rolach w „Mieście skarbów”, „Watasze” i „Belfrze” oraz współpracy z Patrykiem Vegą przy „Kobietach mafii”.
W serialu „Miasto skarbów” grała pani pozytywną postać - historyczkę sztuki Alicję. - Siostrę Alicji zagrała Magda Różczka. A przecież pani ma prawdziwą siostrę - Magdalenę, która też jest znaną aktorką. Nie było takiego pomysłu, abyście to wy obie zagrały serialowe siostry?
Byłyśmy razem na castingu. Ale nasz zawód polega na tym, że to nie my wybieramy sobie role. I szczerze przyznam, że nie wiem, dlaczego producenci wybrali tylko mnie. Może Magda Różczka była do mnie bardziej podobna niż Magda? Ta tajemnica nigdy nie została przede mną odkryta.
Niestety: serial nie odniósł sukcesu i nie będzie drugiej serii. Co zawiniło?
Jeszcze za wcześnie na takie wyroki. Po pierwszej części „Watahy”, mimo że widzowie od razu polubili ten serial, też usłyszeliśmy, że nie będzie drugiej serii. Tymczasem okazało się inaczej. Losy serialu tak naprawdę nie zależą bowiem od tego, czy miał dużą widownię, czy nie. Składa się na to wiele różnych czynników. „Miasto skarbów” było dosyć trudnym serialem w odbiorze. Ja sama, choć znałam scenariusz, oglądając kolejne odcinki, miałam problem z rozwikłaniem zagadek. Co więcej: serial opowiadał o sztuce, co nie jest aż tak nośnym tematem jak „pierwsza miłość” lub „kawa czy herbata”. Do tego te dzieła sztuki zostały wybrane dosyć ambitnie.
Czytaj więcej:
- Jak to jest mieć siostrę aktorkę?
- Która praca przynosi Aleksandrze Popławskiej większą satysfakcję?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień