Wobec bezdomnych spod dworca PKP straż miejska interweniowała dziesiątki razy, ale na niewiele się to zdało. Czy i jak można pomóc tym ludziom, a jednocześnie problem rozwiązać?
Kilkunastu bezdomnych spod dworca PKP jest fatalną wizytówką naszego miasta. „Wizytówką”, z którą nie wiadomo co zrobić.
Zwykle pijani, często namolni i agresywni, zwłaszcza gdy ktoś zwróci im uwagę. Kilkanaście osób koczuje niedaleko wyjścia z dworca PKP zaczepiając podróżnych i przechodniów, żebrząc o datek szybko zamieniany w alkohol.
Kilkunastu bezdomnych spod dworca PKP jest fatalną wizytówką naszego miasta. „Wizytówką”, z którą nie wiadomo co zrobić.
Więcej o sprawie w dalszej części artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień