Ponad 70 zawodników pobiegło w sobotni poranek w cyklicznym biegu po Zielonym Lesie w Żarach. Tym razem na starcie stanęli przebierańcy.
- Pomysłowość naszych biegaczy jest do pozazdroszczenia - mówi Magdalena Gontarz, jedna z organizatorek amatorskiego biegania po ścieżkach kompleksu leśnego Zielony Las.
- Jesteśmy jak jedna wielka rodzina. Biegając amatorsko, szlifując formę potrafimy się doskonale bawić, czego dowodem są przebrania. Dotyczy to zarówno dzieci, jak i dorosłych. Sobotnią trasę pokonała nawet biegaczka ze swoim czworonogim pupilem. Na starcie karnawałowego biegu mieliśmy i dwóch lordów Vaderów, wiedźmę z koszem pełnym jabłek, więźnia, a jeden z chłopców udawał smartfona.
O porządek, sprawy organizacyjne dbały wolontariuszki, które tym razem wystąpiły w roli anielic. O słodki poczęstunek i gorącą herbatę i serdeczną atmosferę zadbali jak zwykle sympatycy parkrunu.
Najbardziej pomysłowe stroje zostały nagrodzone upominkami, zafundowanymi przez sponsorów.
Autor: Lucyna Makowska