Aquapark w Koszalinie. Bilans na minusie
Według prognoz Park Wodny Koszalin będzie miał 200 tys. zł straty za 2016 rok.
- Ta kwota to prognoza, gdyż nie mamy jeszcze wszystkich faktur i końcowego rozliczenia - mówi Monika Tkaczyk, prezes Zarządu Obiektów Sportowych w Koszalinie.
- Ale to i tak bardzo dobry wynik, jak na tego rodzaju obiekt. Choć nie ukrywam, że liczyłam na to, że uda nam się zamknąć rok na zero. Niestety, po drodze pojawiły się nieoczekiwane koszty.
O jakich kosztach mowa?
M.in. wzrost opłat za ochronę, koszty związane z pozwem sądowym w sprawie z udziałem biura projektu „Płaskowicki i Partnerzy” (ok. 100 tys.; pozew jest konsekwencją zaleceń NIK), ok. 70 tys. z tytułu opłaty adiacenckiej dla miasta w związku z budową drogi dojazdowej, wydatki na dokumentację dotyczącą instalacji fotowoltaicznej.
- Według szacunków fotowoltaika pozwoli zaoszczędzić rocznie 180 tys. - mówi prezes.
Z wyliczeń ZOS wynika, że roczny koszt utrzymania obiektu to ok. 12 mln zł.
- 2,5 mln to koszt zakupu energii elektrycznej i cieplnej; 2,3 mln to tzw. usługi obce, w tym koszt wody, ratowników, ochrony; amortyzacja to 2 mln; wynagrodzenia - 1,3 mln; odsetki od kredytu - bo spłata samego kredytu rozpocznie się dopiero w tym roku, a więc odsetki to 2,4 mln - wylicza prezes.
Dodajmy, że w minionym roku miasto dołożyło 2,7 mln zł z tytułu dopłat do ulg w biletach i wydało 280 tys. zł na lekcje pływania dla 6 klas.