Podejrzany o udział w oszustwach podatkowych szczeciński mecenas miał na ważnym stanowisku oceniać rzetelność innych prawników.
Jak ustaliliśmy mec. Tomasz R. był zastępcą rzecznika do spraw dyscyplinarnych szczecińskiej palestry. Teraz nie dość, że straci funkcję, to jeszcze zostanie zawieszony w prawach adwokata.
- Rzecznik dyscyplinarny skierował do sądu wniosek o zawieszenie adwokata w pełnieniu obowiązków- mówi mec. Włodzimierz Łyczywek, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej.
Dziekan wyznaczył już innego prawnika, który przejmie sprawy prowadzone w kancelarii Tomasza R., aby nie doszło np. do przedawnień i niekorzystnych rozstrzygnięć dla klientów. Chodzi o tzw. susbsytuta generalnego. Prokuratura zgodziła się na kontakt substytuta z podejrzanym, aby ustalili szczegóły przejęcia spraw.
Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu do sądu trafi zażalenia na areszt mec. R. Takie zażalenia zostały już złożone wobec pozostałych osób, które aresztowano razem z adwokatem.
- Wpływają już zażalenia, ale zażalenia w sprawie Tomasza R. jeszcze nie mamy - mówił nam wczoraj sędzia Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie.
Od dwóch dni Prokuratura Regionalna w Szczecinie planuje wydanie komunikatu w sprawie śledztwa, w którym kolejne zatrzymania są możliwe.
- Czekam na informację od prokuratora prowadzącego śledztwo - mówiła wczoraj prok. Magdalena Blank, rzeczni PR.
Według nieoficjalnych informacji mec. R. został zatrzymany do śledztwa związanego z wyłudzeniami podatku vat przez zorganizowaną grupę przestępczą działającą na terenie całego kraju. Nie wiadomo jaką dokładnie rolę miał pełnić adwokat. Nie przyznał się do winy, choć prokuratura jest przekonana o tym, że ma na niego mocne materiały. Pośrednim dowodem na to jest prawie trzymiesięczny areszt zastosowany w sobotę wobec prawnika. Razem z nim do aresztu trafił młody przedsiębiorca oraz kobieta, która była związana z Czeczenem, Arbim M. mieszkającym w Szczecinie. Czeczen ma opinię osoby prowadzącej rozległe interesy, ale nigdy do tej pory nie udowodniono mu, że popełnił przestępstwo. Aresztowana para nie przyznała się do winy.
Mec. R., prywatnie jest mężem sędzi sądu rejonowego w Szczecinie.
- Postawione podejrzanemu zarzuty nie mają żadnego związku z działalnością orzeczniczą jego małżonki, która jest sędzią w jednym ze szczecińskich sądów. Nie ma także podstaw do przyjęcia, aby o ewentualnej działalności przestępczej podejrzanego posiadała wiedzę jego małżonka - mówi sędzia Michał Tomala.