Fot. Policja Zatrzymanemu Tomaszowi T. grozi nawet 10 lat więzienia. Na razie sąd aresztował go na trzy miesiące.
Tomasz T. za odszyfrowanie komputerów życzył sobie od 200 do 400 dolarów. Do wczoraj usłyszał już blisko 200 zarzutów. Policjanci szacują, że poszkodowanych może być nawet kilka tysięcy osób w całej Polsce.
Prowadzący sprawę zarzucają 23-latkowi spod Nysy m.in. pranie brudnych pieniędzy i oszustwa komputerowe, dzięki którym Tomasz T. zapewnił sobie stałe źródło dochodów, co może wpłynąć na zaostrzenie kary.
- Przesłuchany przez prokuratora przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia - informuje mł. insp. Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień