Artur Barciś: Chciałem być aktorem uniwersalnym. Aktorstwo to ogromna paleta barw
Artur Barciś to aktor znany z wielu ról, zarówno komediowych, jak i tragicznych. Do Szczecina przyjechał, żeby czytać poezję. Wybrał swoich mistrzów - Agnieszkę Osiecką i Wojciecha Młynarskiego.
Przyjechał Pan do Szczecina czytać poezję Agnieszki Osieckiej i Wojciecha Młynarskiego, artystów w Polsce bardzo cenionych. Myśli Pan, że w czasach SMS-ów, messengerów oraz internetowych tekstów pisanych z błędami, poezja się broni? Ludzie chcą ją czytać?
Okazuje się, że tak. Jest spora rzesza ludzi, którym te SMS-y nie wystarczają, którym potrzebne jest coś więcej i chcą się poruszać w krainie łagodności, w której można znaleźć jakąś refleksję na temat życia.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień