Atak nożykiem na wychowawcę to „mała szkoda”
Pracownicy poprawczaka w Grodzisku Wielkopolskim twierdzą, że od dawna Ministerstwo Sprawiedliwości bagatelizowało skargi ws. fatalnej sytuacji w zakładzie.
W grodziskim poprawczaku zezwolono, aby 14-latka z Zabrza weszła na widzenie „sam na sam” z jednym z wychowanków. Oboje ponoć uprawiali seks w sali odwiedzin. W tym samym czasie w innym pomieszczeniu, z drugim wychowankiem, intymne spotkanie miała mieć 17-latka, koleżanka 14-latki.
Obie dziewczyny zostały nawet na noc w poprawczaku, a następnego dnia kontynuowały widzenie z dwoma wychowankami.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.
- O atakach wychowanków na pracowników poprawczaka
- Zaatakowany wychowawca po rozmowie z dyrektorem odwołuje własne słowa
- O dziwnej kontroli z Ministerstwa Sprawiedliwości
- „Cześć łysa pało” albo „dzień dobry łysy ch...” - witali wychowankowie wychowawców
- Polonista poprosił o nagranie z monitoringu. Nie dostał go przez 3 miesiące
- Nie ma odpowiedzi z resortu sprawiedliwości, a dyrektor...
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień