Atutem Civica jest prosta konstrukcja [zdjęcie interaktywne]

Czytaj dalej
Bartosz Gubernat

Atutem Civica jest prosta konstrukcja [zdjęcie interaktywne]

Bartosz Gubernat

Szósta generacja Hondy Civic zadebiutowała na rynku w 1996 r. Zastąpiła “jajko”, czyli produkowaną od 1991 roku V generację.

Samochód trafił do salonów w trzech wersjach nadwozia: trzydrzwiowy hatchback, czterodrzwiowy sedan i dwudrzwiowe coupe (wersje japońskie). Auto sprzedawano także w wersji brytyjskiej jako kombi (Aerodeck) i pięciodrzwiowy liftback. Do wyboru były benzynowe silniki 1.4, 1.5, 1.6 i 1.8 VTI. Honda oferowała także dwulitrowego diesla produkcji Rovera. Zdecydowanie najpopularniejszy był 90-konny silnik 1.4.

Do testu wybraliśmy popularną szczególnie wśród młodych osób trzydrzwiową, japońską wersję hatchback. Stylistyka wnętrza samochodu jest bardzo konserwatywna. Jak w większości aut z Kraju Kwitnącej Wiśni dominuje szarość i popiel. Kokpit jest bardzo prosty i nieprzeładowany przyciskami. Dla estety uwielbiającego stylistykę Alfy Romeo nie ma tu zbyt wielu atrakcji. Z drugiej strony przemyślane rozmieszczenie przełączników pozwala na intuicyjną obsługę klimatyzacji i innych urządzeń.

Materiały użyte do wykończenia wnętrza są bardzo dobrej jakości. W dwunastoletnim aucie tapicerka nie wykazuje większych oznak zużycia, a miękki welur na fotelach i boczkach jest w bardzo dobrym stanie. Ze względu na symboliczną ilość miejsca z tyłu problemem może być daleka podróż z kompletem pasażerów. Z przodu jest jednak wygodnie i przestronnie, a regulowany w dwóch płaszczyznach fotel kierowcy zapewnia komfort na całkiem przyzwoitym poziomie.



Z pewnością największym atutem Hondy Civic szóstej generacji jest niezawodny silnik. Właściciel testowanego auta bez większych problemów zrobił nim już 60 tys. km. Mimo, że na liczniku niedawno pokazało się 200 tys. km, jednostka pracuje cicho, równo i nie bierze oleju. Demonem prędkości nie jest, ale 90 KM pozwala na w miarę komfortową i przyjemną jazdę. Mocy jednak brakuje - szczególnie podczas wyprzedzania. Ponieważ 1,4 od Hondy to silnik wysokoobrotowy, wymaga przyzwyczajenia się do specyficznego stylu jazdy. Mówiąc krótko, Civic lubi kierowców z cięższą nogą. 1500-2500 obr./min to dla niego nuda, a zabawa zaczyna się od 3,5-4 tys. Czy Honda Civic to auto ekonomiczne? Z pewnością znane z internetu opowieści o spalaniu na poziomie 6 litrów w mieście można włożyć między bajki. Jeżdżąc głównie w ruchu miejskim trzeba liczyć się ze spalaniem w granicach 9-10 litrów na 100 km. To jednak i tak całkiem przyzwoity wynik.

Zawieszenie jest stosunkowo twarde i raczej trwałe. Przy przebiegach rzędu 160-180 tys. km mogą pojawiać się kłopoty z łożyskami czy gumowo-metalowymi tulejami tylnych wahaczy. Naprawy nie są jednak drogie, a na rynku można dostać mnóstwo wysokiej jakości zamienników części.

Wyposażenie większości dostępnych na rynku wtórnym egzemplarzy jest bardzo podobne. Standardem są dwie poduszki powietrzne, ABS, klimatyzacja, elektrycznie sterowane szyby, lusterka i światła, wspomaganie kierownicy oraz welurowa tapicerka. Prawdziwym rarytasem jest podłokietnik. W nielicznych autach występuje materiałowy, panoramiczny dach albo klasyczne, szklane okno. Godna uwagi jest przede wszystkim wersja po liftingu, produkowana w latach 1999-2001 r. Od poprzedniej różni się przezroczystymi przednimi lampami, czerwono-białymi kloszami tylnych reflektorów, gładkimi zderzakami bez plastikowych pasków ochronnych oraz grillem z większym logo Hondy. Zmieniony jest tu także kokpit oraz tapicerka.

Na rynku wtórnym pochodzącą z Japonii Hondę Civic VI generacji można kupić już nawet za 2-3 tys. zł. Za taką cenę dostaniemy jednak mechanicznie zmęczony samochód z nadwoziem domagającym się interwencji blacharza. Na zadbany egzemplarz bez większych oznak korozji trzeba przygotować przynajmniej 5-7 tys. zł. Czy to dużo? Zważywszy na fakt, że Honda Civic to bezsprzecznie jeden z najbardziej niezawodnych samochodów na rynku - nie.

Bartosz Gubernat

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.