W mieście jest brudno - alarmuje były burmistrz, a teraz radny Wojciech Walulik. - To efekt umów, które zostały zawarte przez mojego poprzednika - ripostuje obecny włodarz Mirosław Karolczuk.
O tym, że Augustów nie lśni czystością, choć jako kurort powinien, mieszkańcy mówią od miesięcy. - Na bulwarach, gdzie gromadzi się najwięcej osób leżą sterty śmieci - twierdzą. - W centrum sytuacja też pozostawia wiele do życzenia. Brakuje koszy, albo opróżniane są one zbyt rzadko. To powoduje, że na chodnikach walają się śmieci.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień