Autostrada A2 chce walczyć z wyprzedzającymi się ciężarówkami. Testowany jest nowy system kamer, który ma ukrócić ten proceder
Wyprzedzające się ciężarówki są plagą na wielu polskich drogach dwupasmowych. Kierowcy ciężarówek często ignorują wprowadzane zakazy wyprzedzania, blokują ruch i urządzają sobie tzw. "wyścigi słoni", czym irytują kierowców samochodów osobowych. Autostrada Wielkopolska postanowiła walczyć z tego typu zachowaniami i testuje system kamer rejestrujących wyprzedzające się pojazdy ciężarowe.
Chyba każdy z kierowców podróżujących polskimi drogami dwupasmowymi spotkał się z sytuacją, w której ciężarówka wyprzedza ciężarówkę.
Jeden pojazd jedzie 89 km/h, a drugi 90 km/h. Tego typu sytuacje są niezwykle uciążliwe i frustrujące, szczególnie z uwagi na fakt, iż większość dróg szybkiego ruchu w Polsce ma jedynie dwa pasy ruchu w jedną stronę.
Z tą plagą postanowiła walczyć Autostrada Wielkopolska. Na A2 w pobliżu Konina zamontowano urządzenia rejestrujące pojazdy ciężarowe, które w tym miejscu nagminnie się wyprzedzają pomimo obowiązującego zakazu.
Zobacz też: Na A2 rozdają darmowy płyn do dezynfekcji
- Znak zakazu B-26 „zakaz wyprzedzania przez samochody ciężarowe" w tej lokalizacji A2 na obiekcie mostowym (km 245+720) funkcjonuje już od czterech lat. Pomimo obowiązującego już od kilku lat zakazu wyprzedzania dla samochodów ciężarowych, obowiązującego na tym pojedynczym odcinku zauważyliśmy, że jest on dość często nieprzestrzegany - mówi Anna Ciamciak, rzecznik prasowa Autostrady Wielkopolskiej.
I dodaje:
- Naszym priorytetem jest troska o bezpieczeństwo kierowców. Chcemy też zmniejszyć skale naruszeń w tym miejscu oraz skutecznie je zabezpieczyć. Dlatego Autostrada Wielkopolska podjęła decyzję o wprowadzeniu nowego oznakowania pionowego wraz z montażem stacjonarnego urządzenia rejestrującego pojazdy ciężarowe wyprzedzające się na odcinku obowiązującego zakazu wyprzedzania.
Kontrolowane miejsce oznaczono znakiem B-26 „zakaz wyprzedzania przez samochody ciężarowe" oraz znakiem na żółtym tle bazującym na znaku D-51 („Foto kontrola”).
Warto podkreślić, że system rejestrujący jest obecnie w trakcie testów i prób odbiorowych. Po ich zakończeniu zostanie przekazany w uzgodniony sposób odpowiednim służbom (czyli Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego) i będzie służył poprawie bezpieczeństwa wszystkich kierowców na autostradzie.
Na ten moment nie wiadomo, kiedy testy się skończą. Nie jest planowana również instalacja podobnego systemu na innych odcinkach A2, chociaż w przyszłości może pojawić się taka możliwość.
Rzecznik Autostrady Wielkopolskiej dementuje także pogłoski o tym, jakoby spółka chciała wprowadzić zakaz wyprzedzania się ciężarówek na całej trasie.
- Pojawiły się takie medialne spekulacje, ale zupełnie nie o to nam chodzi. Skupiamy się tylko na tym odcinku w okolicach 250. kilometra autostrady A2. Tam jest bardzo rozległy most autostradowy nad rzeką. Mosty i wiadukty to są obiekty szczególnie niebezpieczne, jeśli chodzi o wykonywanie manewru wyprzedzania
- wyjaśnia Anna Ciamciak.
Czy zostanie wprowadzony bezwzględny zakaz wyprzedzania się ciężarówek?
Jak kwestia wyprzedzania się ciężarówek została uregulowana w polskim ustawodawstwie? Bezwzględnego zakazu wyprzedzania się ciężarówek w Polsce nie ma. Chociaż pomysł jego wprowadzenia powraca jak bumerang.
Ostatni raz głośno na ten temat było latem 2019 roku. Wtedy to w życie wchodziły przepisy dotyczące obowiązku jazdy na suwak i obligatoryjnego tworzenia korytarzy życia. Podczas ich tworzenia rządzący dostrzegli jeszcze jeden mankament, którym była nieuregulowana kwestia wyprzedzania się ciężarówek.
Zobacz też: Będą remonty dróg krajowych w Wielkopolsce
Co ciekawe, wtedy z pomysł wprowadzenia bezwzględnego zakazu wyprzedzania się ciężarówek i obowiązku jazdy wyłącznie prawym pasem drogi szybkiego ruchu w wypadku kierowców ciężarówek wyszedł nie od Ministerstwa Infrastruktury, a od ówczesnego wiceministra finansów Leszka Skiby.
Pomysł jednak przepadł. Ministerstwo Infrastruktury zgodziło się z tym, że tę sprawę należy uregulować, jednak proponowane przez wiceministra finansów rozwiązania nie spotkały się z entuzjazmem resortu.
- Obecnie sejmowa komisja infrastruktury nie pracuje nad żadnym projektem dotyczącym uregulowania kwestii wyprzedzania się ciężarówek na autostradach
- mówi Jacek Tomczak, poseł PSL-Koalicji Polskiej, członek komisji infrastruktury.
Sam poseł Jacek Tomczak jest zwolennikiem wprowadzenia całkowitego zakazu wyprzedzania się ciężarówek na autostradach dwupasmowych.
- Jest to poważny problem. Zna go każdy kierowca. Taki manewr powoduje gigantyczne korki, jest to niebezpieczne. Moim zdaniem wprowadzenie całkowitego zakazu na autostradach dwupasmowych jest dobrym pomysłem, który poprawi bezpieczeństwo na drogach i korzystnie wpłynie na nerwy kierowców aut osobowych - wyjaśnia swoje stanowisko Jacek Tomczak.
Na ten moment w Polsce występują jedynie odcinkowe zakazy wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe. Możemy je spotkać między innymi na autostradzie A4 czy właśnie na autostradzie A2.
Za nieprzestrzeganie zakazu wyprzedzania na autostradzie grozi 500 zł mandatu i 5 punktów karnych.
---------------------------
Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?
Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus
Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.
Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień