Autostrada groźna dla serca. Arytmia serca i migotanie przedsionków. W ciągu 1 godziny 2 osoby doznają udaru niedokrwiennego
Dwa razy większe natężenie ruchu samochodowego od średniej krajowej i trzy razy większe niż w województwie kujawsko-pomorskim - tak w statystykach wygląda województwo śląskie.
Zanieczyszczenia związane z transportem (niska emisja) mają wpływ na nasze serce i częstość występowania migotania przedsionków, a zatem także udarów. Obecnie badania na ten temat trwają w trzech ośrodkach m.in. w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu oraz Lublinie i Krakowie.
Prace naukowe, które pokazują ewidentny związek między zanieczyszczeniem powietrza a występowaniem migotania przedsionków, prowadzono w Bostonie w rejonie bliskim autostrady i wykazano, że u chorych z przewlekłą chorobą serca ryzyko wystąpienia migotania wzrastało aż o 26 proc. na każde 6,0 g/m3 wzrostu PM2,5 (pyłu zawieszonego) w ciągu ostatnich 2 godzin od powiększenia się wskaźników.
W Polsce badania na ten temat są prowadzone w kilku ośrodkach (Kraków, Lublin, Zabrze). To niezwykle ważne prace, bo migotanie przedsionków jest przyczyną 20-30 proc. udarów niedokrwiennych, co daje liczbę ok. 15 tys. udarów rocznie. Oznacza to, że w ciągu godziny 2 pacjentów doznaje takiego udaru. Niestety, 60 proc. z nich umrze w ciągu 12 kolejnych miesięcy. Obecność migotania zwiększa ryzyko udaru średnio pięciokrotnie, ale u osób z czynnikami ryzyka zagrożenie wystąpienia udaru wynosi 15-20 proc. w ciągu jednego roku!
Dalej piszemy:
- czy każda arytmia jest groźna dla życia,
- na czym polega projekt NoMED-AF.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień