W Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży doszło do ostrej awantury, w której brali udział pacjenci szpitala. Miało dojść do szarpaniny, uderzenia lekarza i zniszczenia wyposażenia... Co dokładnie się stało?
Jak twierdzi świadek zdarzenia (prosi o anonimowość), który zgłosił się do naszej redakcji, w incydencie 9 września wzięło udział sześciu wychowanków ośrodka. Zaczęło się, gdy jedna z młodych pacjentek miała zostać, dla własnego bezpieczeństwa, zapięta w pasy.
- Jej adorator (inny pacjent - przyp. red.) postanowił stanąć w jej obronie. Rozpoczęła się awantura, a on podburzył pozostałych do agresywnego zachowania - opowiada nasz informator. - Nie mogąc sobie poradzić z sytuacją, personel wezwał grupę interwencyjną, z którą szpital ma podpisaną umowę w razie takich niebezpiecznych sytuacji. O wszystkim została powiadomiona policja. Na miejscu pojawił się patrol.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień