Bajki znakomicie promują Łódź
Rozmowa z Agnieszką Głowacką, dyrektorem artystycznym Muzeum Animacji Se-ma-fora w Łodzi
Muzeum Animacji Se-ma-for to historia nie tylko łódzkiej animacji?
Oczywiście! W Łodzi produkuje się filmy animowane, kukiełkowe już od 70 lat, a Miś Uszatek skończył już 60 lat. Natomiast od września ubiegłego roku nasze muzeum znajduje się w nowej siedzibie.
Co ciekawego możemy obejrzeć w waszym muzeum?
Mamy ofertę skierowaną do wielu grup. Oczywiście dla najmłodszych, bo to przecież świat bajek. Przede wszystkim tych kultowych, ale nie tylko. Prezentujemy bohaterów naszych ostatnich produkcji, jak „Parauszek i przyjaciele”.
Ale nie brakuje też bohaterów kultowych filmów dla dzieci, które oglądało kilka pokoleń...
Oczywiście. To Miś Uszatek, Colargol, bohaterowie „Zaczarowanego ołówka”.
Ale też mamy szeroką ofertę dla uniwersytetów trzeciego wieku. U nas nie tylko zwiedza się stałe ekspozycje. Prowadzimy bardzo ciekawe warsztaty, mamy projekcje filmowe. Tak więc można przyjść na dłużej, spędzić ciekawie trzy godziny.
Ale pewnie dominują wycieczki szkolne, przedszkolne?
Rzeczywiście przede wszystkim są to zorganizowane grupy ze szkół i przedszkoli. Odwiedzają nas też grupy seniorów, studentów, którzy interesują się animacją.
Miś Uszatek to jeden z najważniejszych waszych eksponatów?
Na pewno jest ikoną i twarzą naszego muzeum. On kojarzy się z Łodzią, Se-ma-forem. Okazuje się jednak, że nasze studio wyprodukowało więcej filmów animowanych dla dorosłych, młodzieży niż bajek, które wszyscy znamy.
Były to głównie filmy oświatowe, edukacyjne?
Tak, ale również głównie filmy krótkometrażowe. Można je obejrzeć podczas zwiedzania muzeum. Film można sobie wybrać. Jest on dostosowany do wieku zwiedzających.
Łódzkie muzeum nie jest jedynym w Polsce?
W Łodzi nie ma drugiego takiego. Różnimy się od Muzeum Kinematografii, ale świetnie się uzupełniamy. W Rzeszowie znajduje się Muzeum Dobranocek.
Prawdopodobnie podobne muzeum jak nasze znajduje się w Bielsku-Białej. Tam powstały animacje rysunkowe.
Jakie atrakcje przygotowujecie na zbliżającą się Noc Muzeów?
Zapraszamy do zwiedzania muzeum od godz. 18 do 1. Będzie można oglądać naszą stałą ekspozycję. W wybranych miejscach na zwiedzających będą czekali przewodnicy. Mają opowiadać o danej projekcji, planach filmowych. Będzie można wziąć udział w grze „Zagadkowym tropem bajek”. Sprawdza ona wiedzę na temat bajek z lat 60., 70. i 80 XX w. Pierwsze 200 osób otrzyma kartę gracza. Można grać indywidualnie lub grupowo. W zabawie mogą brać udział rodziny. Za poprawne odpowiedzi przewidujemy nagrody.
To wasza pierwsza Noc Muzeum?
Nie, w ubiegłym roku też braliśmy udział w tej akcji. Odwiedziło nas bardzo wielu gości.
Gdzie teraz mieści się wasze muzeum?
Nasza siedziba znajduje się na terenie Widzewskiej Manufaktury. Mamy teraz więcej miejsca. Wcześniej nasze muzeum miało siedzibę przy EC 1.
Jakie miejsce na mapie Łodzi zajmuje Muzeum Animacji?
Przyjeżdżają do nas wycieczki z całego kraju. Na przykład z Gdańska, Gdyni, Poznania i Warszawy.
Czyli promujecie Łódź?
Na pewno. Se-ma-for kojarzy się z Łodzią, tak jak wyprodukowane przez studio bajki. Mamy w Łodzi Szlak Bajkowy. W różnych miejscach miasta można znaleźć naszych bohaterów - czy Plastusia w parku im. Sienkiewicza, czy Misia Uszatka na ul. Piotrkowskiej. Nie zapominajmy, że Se- ma- for wyprodukował dwa filmy, które otrzymały „Oskary”. To „Tango” w reżyserii Zbigniewa Rybczyńskiego i „Piotrusia i Wilka”, którego reżyserowała Suzie Templeton.