Na ul. Piotrkowskiej ośmiu napastników pobiło taksówkarza i jego klientów. Dramatyczne sceny nagrał miejski monitoring. Policja zatrzymała agresorów.
Do taksówki, w której na ul. Piotrkowskiej 71 siedział młody mężczyzna i jego partnerka, podbiegło ośmiu napastników. Otworzyli tylne drzwi i zaczęli kopać pasażera. W jego obronie stanął kierowca auta, co rozjuszyło napastników. Najpierw zaatakował go jeden, a gdy taksówkarz zdołał się obronić, do ataku ruszyło kolejnych czterech. Kierowca został przewrócony na ziemię, pięciu chuliganów kopało go po całym ciele, bili pięściami w twarz. Odeszli, ale po chwili dwaj z nich wrócili, widząc, że zamierza się podnieść. I znów spadły na niego ciosy. W tym czasie z taksówki zdołała uciec dziewczyna, napastnicy rzucili się za nią w pogoń. Kierowca taxi próbował wrócił do auta; gdy wsiadał, po raz kolejny kopniakami zaatakowało go dwóch mężczyzn; jeden z nich wyładował jeszcze złość na karoserii auta. Zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu w poniedziałek, o godz. 5.40.
- O napaści natychmiast zostali poinformowani policjanci z IV Komisariatu - mówi podkom. Marcin Fiedukowicz z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Po pobiciu taksówkarza rozdzielili się: kilku policjanci zatrzymali na pl. Komuny Paryskiej, kilku u zbiegu ul. Gdańskiej i Zielonej. Mają po ok. 17-20 lat. Zostaną przesłuchani przez prokuratora. Grozi im do 3 lat więzienia.