Baraż o ekstraligę z aferą korupcyjną w tle
Żużlowcy Get Wellu pokonali w rewanżowym meczu barażowym o miejsce w PGE Ekstralidze Zdunka Wybrzeże 50:40. I... wybuchła afera! Prezes klubu z Gdańska twierdzi, że przynajmniej jednemu z jego zawodników zaoferowano pieniądze za odpuszczenie spotkania.
Wynik wywołał ogromne niezadowolenie kibiców z Gdańska. Nie brakowało głosów, że Wybrzeże celowo odpuściło walkę o awans, bowiem na jazdę w ekstralidze po prostu go nie stać.
Na pierwszy plan szybko wysunął się jednak inny temat.
- Niektórzy nasi zawodnicy mieli składane dziwne propozycje. Były to propozycje dotyczące kontraktów w pewnym klubie, a wszystko po to, aby trochę słabiej pojechali w niedzielę. Nie twierdzę, że Toruń chciał przekupić moich zawodników, tylko że mieli oni składane dziwne propozycje. Na razie nie wnikajmy w szczegóły, w poniedziałek złożymy zawiadomienie do prokuratury - mówił po meczu Tadeusz Zdunek, prezes gdańskiego klubu.
Zgodnie z zapowiedziami, w poniedziałek, po zebraniu w siedzibie klubu, materiał dowodowy został przekazany policji, a także Polskiemu Związkowi Motorowemu i PGE Ekstralidze. Owym materiałem dowodowym jest piętnastominutowe nagranie z propozycją złożoną jednemu z zawodników. Prawdopodobnie był nim Kacper Gomólski, w klubie tej informacji jednak nie potwierdzają.
To dość dziwne, że mówimy o sprawie i nagle druga strona wyjawia takie szczegóły
- To jest tajna informacja. Śledztwo jest w toku, sprawa została przekazana policji i nie chcemy jej komentować - mówi Zdunek.
Wiadomo, że zawodnik otrzymał dwie propozycje. Pierwszą w środę, drugą, wyższą, w czwartek.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień