Bartłomiej Wróblewski o aborcji: "W hierarchii dóbr konstytucyjnych godność i życie są wyżej niż wolność, własność czy prawa socjalne"

- To paradoks, że jeszcze całkiem niedawno znaczna część osób, które teraz protestują w ramach strajku kobiet protestowała w obronie Konstytucji. Dziś nie ma ona dla nich znaczenia - mówi Bartłomiej Wróblewski z PiS, jeden z posłów, którzy złożyli do Trybunału Konstytucyjnego wniosek w sprawie zakazu aborcji ze względu na wady płodu.

Gdy myśli Pan o wyroku Trybunału i jego skutkach - czuje Pan satysfakcję?
To niewłaściwie postawione pytanie. Prawo do życia jest prawem absolutnie podstawowym i przynależy każdemu człowiekowi. Nie powinno być ograniczane. To była motywacja, z którą wystąpiliśmy do Trybunału Konstytucyjnego, by nie wyłączać z tej ochrony dzieci chorych i niepełnosprawnych. Z tego punktu widzenia dobrze się stało. Natomiast jednocześnie widzę duże napięcie i to, że część opinii publicznej nie rozumie tego orzeczenia i z tej racji, pewnie intuicyjnie odczuwa, że to jest niewłaściwe. Ale z drugiej strony nakłada się na to spory polityczne, które skądinąd w Polsce istnieją.

Rozumiem, że możemy spodziewać się wkrótce zmiany przepisów o obronie koniecznej. To także pewne wyłączenie ochrony życia.
Zarówno Trybunał Konstytucyjny jak i nauka prawa od lat wskazują, że inaczej należy podchodzić do sytuacji, gdy mamy do czynienia z ratowaniem życia i dotyczy to zarówno przerywania ciąży, jak i obrony koniecznej, a inaczej, gdy w grę wchodzą inne wartości. W hierarchii dóbr konstytucyjnych godność i życie są wyżej sytuowane niż inne skądinąd ważne wartości, jak wolność, własność czy prawa socjalne.

Czytaj też: "Bartłomiej wolności złodziej". Kobiety protestowały przed siedzibą telewizji WTK, której gościem był poseł PiS Bartłomiej Wróblewski

Celem było narzucenie Polakom tego poglądu?
Wystąpiliśmy z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego przedstawiając argumenty natury konstytucyjnej i tylko takie. Nie było tam żadnych argumentów politycznych, religijnych, społecznych. Jeszcze całkiem niedawno znaczna część osób, które teraz protestują w ramach strajku kobiet protestowała w obronie Konstytucji. To paradoks, że dziś nie ma ona dla nich znaczenia. Warto też dodać, o czym mówiliśmy już we wniosku, że Konstytucja wymaga także, aby życie niepełnosprawnych było godne. Mam nadzieję, że projekty medycznego, psychologicznego i finansowego tych osób, matek i rodzin będą płaszczyzną choćby częściowego porozumienia między tymi, których dzieli sprawa ochrony życia.

Czytaj: Trybunał Konstytucyjny praktycznie zakazuje legalnej aborcji. Ekspert: Ten wyrok ma wadę. W ogóle nie powinien zostać wydany

Nie niepokoi pana fakt, że te regulacje idą kompletnie pod prąd stosowanych w innych krajach Europy?
Jeden z sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, gdy trybunał zajmował się sprawą aborcji i ochrony życia w swoim zdaniu odrębnym powiedział, że kiedyś będziemy się aborcji wstydzić tak, jak dziś wstydzimy się za wieki niewolnictwa. Nigdy nie było żadnych wątpliwości, że niewolnicy są ludźmi, ale nie byli chronieni przez prawo. Podobnie jest dzisiaj - nie ma wątpliwości, że dziecko od poczęcia jest człowiekiem, a mimo to pozwalamy na jego zabijanie. To wielki dylemat współczesności. Dyskusja nad tym nie skończy się nawet, jeśli w wielu krajach w ostatnim czasie mocno zliberalizowano przepisy dotyczące aborcji.

Zobacz też:

Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.