Pływalnia w Białogardzie jest już gotowa. Kosztowała 19,5 mln zł
Po nieco ponad dwóch latach od rozpoczęcia budowy pływalnia w Białogardzie wreszcie zostanie otwarta dla mieszkańców. Oficjalne otwarcie obiektu, którego budowa pochłonęła 19,5 miliona złotych, zaplanowane zostało na 5 stycznia, ale pierwszy klient, który kupi bilet, wskoczy do wody dzień później.
- 5 stycznia, o godzinie 16, otwieramy basen wraz z wszystkimi oficjelami, którzy przyczynili się do jego budowy - tłumaczy Jacek Słowiński, dyrektor Białogardzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Oczywiście, zaplanowaliśmy, że kilka osób wskoczy do wody i przepłynie przynajmniej jedną długość basenu. Ale będą to zaproszeni goście. Natomiast mieszkańców zapraszamy na 6 stycznia na godzinę 10. Pierwszych 200 osób kupi bilet za pół ceny.
Opłaty mają wynosić 12 złotych za godzinę - tyle zapłacą dorośli, i 9 zł za godzinę - tyle zapłacą dzieci. To ceny obowiązujące w dni powszednie. W weekendy ma być dwa złote drożej.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że 5 stycznia do basenu mają wskoczyć dyrektor Słowiński oraz były i obecny burmistrz Białogardu Zbigniew Raczewski i Krzysztof Bagiński. Nie wiadomo jeszcze tylko, czy wskoczą w garniturach, tak jak to zwykle bywa podczas otwarcia samorządowych basenów, czy też będą jednak przebrani w odpowiednie stroje.
Przypomnijmy, budowa białogardzkiej pływalni rozpoczęła się w listopadzie 2014 roku. Budowę prowadził BOSiR, a wykonawcą wszystkich robót było konsorcjum dwóch białogardzkich firm: Matexim i Instalbud. Obiekt stanął przy ul. Moniuszki, tuż przy białogardzkim kompleksie sportowym, niedaleko Centrum Rehabilitacji.
Basen pływacki ma 25 metrów długości i sześć torów, istnieje tu także basen rekreacyjny z „rwącą rzeką”, zjeżdżalniami, jaccuzi oraz strefa saun. Działać ma także bar oraz klub fitness. Obiekt będzie czynny codziennie w godz. 7-22, a w weekendy w godz. 8-22.