Bez hitu "Jesteś szalona" nie ma polskiego wesela

Nie ma wesela bez dobrej zabawy i muzyki. Jaka muzyka dominuje dziś na weselach? I czy jest to wyłącznie disco polo? Jakie zespoły grają i ile za nie trzeba zapłacić?

Istnieje cały rynek zespołów weselnych. Trzeba jednak rozróżnić zespoły, które żyją tylko z wesel, oraz takie, które wesela traktują jako jeden z elementów swojej działalności. Te ostatnie żyją z grania także na małych imprezach.

Na weselach gra się przede wszystkim muzykę taneczną. Tak było od zawsze - mniej chodzi o autora tekstu czy muzyki, a bardziej o rytm. Tak, aby goście mogli się dobrze bawić. Dominuje muzyka z lat 80. i 90., a wśród nich najpopularniejsze są przeboje Modern Talking czy Bad Boys Blue, jednak podstawowym repertuarem polskich wesel jest zawsze... disco polo.

Najpopularniejsze zespoły grające na wielkopolskich weselach to Hit, The Quest Music Group, Commers Band, Erna Sunshine Band.

Słuchamy, co znamy

Ludzie to znają, ludzie to lubią i to kupują. Bywało, że młoda para chciała wyciąć disco polo z repertuaru wesela, ale po dwóch, trzech godzinach imprezy okazuje się, że goście przychodzą do zespołu i pytają - a to gracie, a tamto zagracie? Wtedy po konsultacji z młodą parą zespoły zmieniają zaplanowany repertuar.

- Na przestrzeni lat widać, że na weselu musi być „Jesteś szalona”

- mówi lider zespołu Hit Łukasz Kaczmarek, ale dodaje zaraz, że repertuar weselny ewoluuje tak, jak ewoluuje rynek muzyczny. Podstawowe utwory, jak „Jedzie pociąg” czy hit Urszuli Sipińskiej pod tytułem „Cudownych rodziców mam”, zawsze były i pewnie długo jeszcze będą grane.

Nie ma takiego zespołu, który zna i gra wszystko. Dlatego młode pary najczęściej angażują na wesela zespoły z polecenia lub te, które słyszały na innym weselu. Najlepszym informatorem jest tzw. poczta pantoflowa, bo klient nie chce kupować kota w worku. Woli się zapoznać z tym, co zespół gra, jak się zachowuje, jak się prezentuje.

Zespoły mają swoje dema i prezentacje, ale jak się okazuje, nie wszystkie one są wich wykonaniu. Dziś muzykę można przecież po prostu zmontować.

Najczęściej muzykę na weselu zaczyna się grać zaraz po przyjściu z kościoła. Zwykle wesela kończą się o 4 rano, bo tak długo funkcjonują lokale. Jeszcze 20 lat temu wesela trwały do 6 lub nawet do 7 rano.