Bezpieczna żaranka? To teraz także Ty i ja!
Fachowcy od sportów obronnych nauczą panie technik radzenia sobie z obliczu niebezpieczeństwa. Poznają też zasady pierwszej pomocy.
- Pomysł na kurs zrodził się właściwie w naszej formacji - mówi Teresa Kacprzak, ze Straży Miejskiej w Żarach. - W codziennych patrolach spotykamy się z narzekaniami kobiet na agresję, przemoc fizyczną i psychiczną, również ze strony najbliższych. Mają z nią do czynienia także osoby w rodzinach dotkniętych problemem alkoholizmu. Razem z szefową Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów alkoholowych doszliśmy do wniosku, że taki kurs na pewno przydałby się naszym paniom.
Na pierwszą edycję kursu samoobrony zgłosiło się ponad 60 mieszkanek Żar
Zajęcia praktyczne, na temat tego, jak zachować się w obliczu niebezpieczeństwa np. na ulicy, oraz teoretyczne sposoby radzenia sobie z napastnikami będą odbywać się raz w tygodniu. Potrwają do 29 kwietnia. Będzie też pokaz udzielania pierwszej pomocy.
Justyna Owczarz, gdy tylko zobaczyła ogłoszenie bez wahana się zapisała, właśnie z tego ostatniego powodu. - Pracuję w Biedronce, w ub. roku miałam to szczęście udzielać pomocy osobie, która straciła przytomność - opowiada i to wcale nie jest takie proste. Naprawdę nie wiemy jak to profesjonalnie zrobić.
Najstarsza uczestniczka szkolenia na 65 lat, a najmłodsza - 18. - Cieszy nas tak szeroki przekrój wiekowy - dodaje T. Kacprzak.
Autor: Lucyna Makowska