Bezpłatna rehabilitacja po COVID-19 na NFZ. Łatwiej uzyskać pomoc, ale nie wszyscy wiedzą, gdzie jej szukać
Już 78 placówek medycznych w regionie prowadzi bezpłatną rehabilitację dla pacjentów z COVID-19. Takiej pomocy może potrzebować aż 20 tys. osób w regionie. Nie wszyscy wiedzą, że mają do niej prawo.
Bezpłatna rehabilitacja po COVID-19 na NFZ. Gdzie można się leczyć?
Zmęczenie, poczucie osłabienia, obniżenie nastroju, zaburzenia pamięci to dolegliwości, z którymi mierzy się wielu pacjentów po COVID-19. Pomóc w tym może rehabilitacja.
W czerwcu NFZ ułatwił korzystanie z bezpłatnej rehabilitacji po COVID-19. Teraz od pacjentów wymaga się mniej badań, konieczne jest jednak skierowanie od lekarza. Rehabilitację należy rozpocząć najpóźniej w pół roku po zakończeniu leczenia koronawirusa. W regionie łódzkim oferuje ją 75 przychodni oraz trzy szpitale: w Poddębicach, w Łowiczu oraz w szpitalu im.WAM w Łodzi. Rehabilitacja w przychodni trwa sześć tygodni, w tym czasie pacjent ma trzy razy w tygodniu ćwiczenia oddechowe i wydolnościowe.
-Wszystkie te ćwiczenia wykonywane są po to, żeby pacjenci jak najszybciej odzyskali pełną sprawność i wrócili do życia dobrej jakości - podkreśla Anna Leder, rzeczniczka łódzkiego oddziału NFZ.
Anna Leder podkreśla, że pacjenci z regionu łódzkiego mogą korzystać ze szpitali i uzdrowisk w całej Polsce. Listę udostępnia NFZ na swojej stronie internetowej, dostępne są całkowicie bezpłatne pobyty rehabilitacyjne m.in. w Zakopanem czy w Krynicy Górskiej.
Czas oczekiwania zależy od placówki. Stacji Opieki Caritas Diecezji Łowickiej na bezpłatne zajęcia rehabilitacyjne można dostać się od ręki. W ostatnich tygodniach chętnych na zajęcia jest mało.
- Prawdopodobnie wiele osób nie wie, że może zgłosić się po pomoc – mówi Piotr Zabost, rehabilitant.
Stacja oferuje proste zajęcia na rowerku rehabilitacyjnym lub ergometrze, które pomagają zwiększyć sprawność.
Rehabilitacja po COVID-19. Kto powinien z niej skorzystać?
Łódzki kardiolog dr Michał Chudzik, który specjalizuje się w rehabilitacji osób po COVID-19 zwraca uwagę, że około 10 proc. ozdrowieńców jeszcze w trzy miesiące po wyleczeniu skarży się na różne dolegliwości.
-Najpierw jednak należy wykluczyć u nich powikłania po COVID-19 takie jak zapalenie mięśnia sercowego czy zmiany w płucach. Bez badania lekarskiego rehabilitacja może nawet zaszkodzić – podkreśla dr Chudzik.
W regionie łódzkim to około 18-20 tys. osób. To oni powinni być poddani rehabilitacji.
Lekarz zwraca uwagę, że tylko 10 proc. najtrudniejszych pacjentów powinna być rehabilitowana w szpitalu. - Pozostali mogą rehabilitować się w trybie ambulatoryjnym i normalnie pracować – mówi dr Chudzik.
Coraz szersza jest też oferta komercyjnej rehabilitacji po COVID-19. Na przykład szpital w Kutnie oprócz zajęć bezpłatnych oferuje też pakiet ośmiu zajęć w cenie 120 zł.
