Bezpłatne przejazdy dla uczniów, specjalne bilety dla dużych rodzin - to niektóre z propozycji
W tym roku na same tylko remonty infrastruktury torowo-sieciowej Poznań przeznaczy 25 mln zł. To ponad osiem razy więcej niż w 2014 r. Nie tylko inwestycjami miasto zachęca do komunikacji publicznej. Coraz korzystniejsze dla rodzin są opłaty za przejazdy.
Od 2016 r. z bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską mogą korzystać dzieci do ukończenia 7. roku życia. Ta ulga przysługuje także dzieciom z rodzinnych domów dziecka, rodzin zastępczych i placówek opiekuńczo-wychowawczy, ale nie dłużej niż do 30 września roku, w którym kończą 25 lat.
Od września z darmowej komunikacji skorzystają również uczniowie szkół podstawowych, gimnazjów oraz innych typów szkół, które realizują taką samą podstawę programową kształcenia ogólnego (szkoła baletowa, muzyczna).
- To dobry krok, który wpłynie na propagowanie komunikacji publicznej, zarówno wśród dzieci, jak i ich rodziców. To długoterminowa inwestycja w transport publiczny, choć może nie jest to działanie tak widoczne, jak remonty torowisk czy zakup nowych tramwajów i autobusów, ale również bardzo pożądane
- uważa Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
Z szacunków Zarządu Transportu Miejskiego wynika, że ta ulga obejmie co najmniej 27 tysięcy uczniów, bo tyle osób do 15. roku życia korzysta z komunikacji miejskiej w ramach systemu PEKA.
Do bezpłatnych przejazdów w granicach Poznania (strefa A) uprawnia ważna imienna karta PEKA lub legitymacja szkolna, zawierająca dane o miejscu zamieszkania. Z opłat zwolnieni są bowiem uczniowie, którzy mieszkają na terenie Poznania.
Atrakcyjne oferty
Powodów do narzekań nie ma również młodzież ucząca się do ukończenia 23. roku życia, uczęszczająca do szkół, znajdujących się na terenie Poznania i miejscowości objętych porozumieniami międzygminnymi, studenci szkół wyższych i wyższych oficerskich szkół wojskowych do ukończenia 26 lat czy słuchacze kolegiów pracowników służb społecznych oraz nauczycielskich.
Ceny przygotowanych z myślą o nich biletów specjalnych 120- lub 150-dniowych są przystępne, co ma znaczenie dla budżetów ich rodzin. Na terenie strefy A, czyli w granicach miasta, zakup biletu 120-dniowego wiąże się z wydatkiem 155 zł, a 150-dniowy kosztuje 185 zł. Inaczej oczywiście skalkulowana jest cena tych biletów na strefy A+B czy A+B+C.
Wyjątkowo atrakcyjną ofertę miasto przygotowało dla rodzin wielodzietnych. Rodzicom i dzieciom z rodzin wychowujących czworo i więcej dzieci dedykowane są dwa rodzaje biletów specjalnych 30- oraz 150--dniowy. Za pierwszy z nich trzeba zapłacić 5,60 zł, natomiast za drugi 28 zł. Prawo do skorzystania z tej możliwości mają rodziny, prowadzące wspólne gospodarstwo domowe z minimum czworgiem dzieci w wieku do 18. roku życia lub do 24. roku życia w przypadku kontynuowania nauki, ewentualnie do ukończenia 26 lat, jeśli dziecko posiada orzeczenie o stopniu niepełno-sprawności i wydłużono mu czas edukacji.
Skorzystanie z tych ulg nie jest warunkowane sytuacją materialną rodziny. Przysługują one zarówno mieszkańcom Poznania, jak i miejscowości objętych porozumieniami międzygminnymi.
Taniej z tPortmonetką
Z myślą o osobach, pobierających zasiłek stały, świadczenie pielęgnacyjne czy rentę socjalną, które mieszkają w Poznaniu lub miejscowościach objętych porozumieniami międzygminnymi, przygotowano specjalne bilety socjalne 30- lub 366-dniowe. Koszt biletu socjalnego na 30 dni wynosi 1 zł, a na 366 dni - 12 zł.
W listopadzie 2015 r. został wprowadzony bilet seniora. Mogą z niego korzystać osoby w wieku 65-70 lat (po ukończeniu 70. roku życia przejazdy komunikacją publiczną są bezpłatne). Szacowano, że zainteresowanych tą ofertą będzie około 17 tys. osób. Tymczasem atrakcyjna cena - 50 zł za przejazdy przez 366 dni - sprawiła, że już rok później zainteresowanych tym biletem było kilka tysięcy osób więcej.
W tym samym czasie weszła w życie obniżka taryfy za przejazdy z tPortmonetki. Dzięki niej ci, którzy jadą dłużej, mniej płacą za kolejne przystanki. Opłata za pierwszy wynosi 60 groszy, za drugi i trzeci - 50 groszy, ale już na przykład od ósmego przystanku zapłacimy za każdy kolejny 8 groszy, a od 21. przystanku - 6 groszy. Efekt? Mieszkańcy coraz chętniej sięgają do tPortmonetki. Maciejowi Wudarskiemu, zastępcy prezydenta, zależało, by tPortmo-netka była jeszcze bardziej atrakcyjna w stosunku do biletów papierowych. I to się udało.