„Białe” szaleństwo - tak! Ale bez bolesnych kontuzji
Aby zimowe sporty były bezpieczne, trzeba organizm przygotować.
Na stoku czy lodowisku często dochodzi do różnego rodzaju urazów. Niezwykle łatwo o stłuczenia, można naciągnąć mięśnie czy też skręcić kostkę. Jak wówczas zadbać o zdrowie?
Warunkiem bezpiecznego korzystania ze sportów zimowych jest wcześniejsza poprawa kondycji. Warto wybrać się na basen, bo pływaniem możemy wzmocnić określone partie mięśni. Polecana jest także siłownia. Powinniśmy również pamiętać o wcześniejszym hartowaniu organizmu.
Obowiązkowe przynajmniej półgodzinne spacery oraz odpowiednia dieta znacznie zmniejszą ryzyko przeziębienia. Przed wyjściem na stok lub lodowisko należy pamiętać o rozgrzaniu mięśni i całego ciała.
Niezależnie jednak od tego, jak dobrze radzimy sobie na stoku czy lodowisku, upadków zazwyczaj nie unikniemy. W przypadku mniej groźnych kontuzji możemy sobie pomóc sami.
Stłuczenie to inaczej uszkodzenie tkanki miękkiej, której towarzyszy ból, krwiak lub zasinienie, a czasem także obrzęk. W miejscu urazu często można zaobserwować podwyższoną ciepłotę. W takim wypadku powinniśmy szybko schłodzić miejsce urazu, aby ograniczyć krwiak i obrzęk. Należy na bolącą część ciała nałożyć okład z kostek lodu zawiniętych w folię lub kawałek materiału (ważne jest, aby lód nie miał bezpośredniego kontaktu ze skórą).
Po takim zabiegu ulgę przyniesie również smarowanie obolałego miejsca maściami chłodzącymi. Stosowanie preparatów na bazie mięty, znajduje zastosowanie jako środek przeciwbólowy oraz wykazuje właściwości chłodzące i ogranicza stany obrzękowe.
Częstą przypadłością są urazy więzadeł oraz ścięgien. W przypadku naciągnięcia proces rekonwalescencji przebiega stosunkowo szybko, jeśli postępuje się we właściwy sposób. Na osłabienie dolegliwości zaleca się zimne okłady i chłodzące maści, które łagodzą ból i zmniejszają opuchliznę.
Źródło: materiał nadesłany, oprac. has