Moskwa nie odpuszcza Białorusi, stosując kolejne naciski. Teraz wstrzymała dostawy ropy. Oficjalnie chodzi o spór między Rosją a Białorusią w sprawie cen za surowce energetyczne, za nim stoi jednak dążenie Rosji do tego, żeby (jeszcze bardziej) podporządkować sobie Mińsk. Patrioci białoruscy życzyliby sobie większej integracji z Zachodem, jednak Białorusi do Europy wciąż daleko, co pokazuje książka „Ojczyzna dobrej jakości. Reportaże z Białorusi”. Drukujemy fragment jednego z zawartych w książce reportaży - z białoruskiego Witebska.
Aniela wysiadła z pociągu relacji Warszawa-Moskwa na dworcu w Witebsku. Przewodnik Wład wyszedł jej na spotkanie. Aniela poprosiła o pokazanie jej, gdzie jest toaleta, bo chciała doprowadzić się do porządku.
Szybko tego pożałowała.
Ledwo powstrzymując torsje, wypadła stamtąd, zapomniawszy, po co weszła… No i te zapachy! Starała się skupić na opowieści Włada.
Białoruscy patrioci chcą integracji z Zachodem, ale ten postsowiecki kraj wciąż nie bardzo przypomina Europę
***
Trasa była wcześniej zaplanowana - to nie jest duże miasto, w ciągu czterdziestu minut można podskoczyć z jednego końca na drugi. Zdecydowali, że na początek po prostu przejdą się po nim, zwłaszcza że z dworca do centrum piechotą dociera się w mniej więcej dziesięć minut.
Już z mostu na Dźwinie Aniela dostrzegła ogromny pomnik kilku postaci.
- O, to pewnie jakiś stary pomnik bohaterów Witebska?
Wład uśmiechnął się, a z wyrazu jego twarzy Aniela wywnioskowała, że nie zgadła.
- Ta strukturalna kompozycja nosi tytuł Książę Aleksander Newski z żoną, księżną witebską Aleksandrą i synem Wasilijem. Pomnik przedstawia rodzinę XIII-wiecznego księcia Aleksandra Newskiego, czczonego przez rosyjską Cerkiew prawosławną; nie miał on nic wspólnego z Witebskiem poza tym, że na jego upamiętnienie wydano z budżetu państwowego sto dziewięćdziesiąt tysięcy dolarów. Mieszkańcy Witebska, którzy cenią swoje miasto, historycy i archeolodzy, którzy znają jego historię, byli kategorycznie przeciwni stawianiu tu pomnika rosyjskiego księcia.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień