Białystok. Miejscy urbaniści znów będą projektować okolice ul. Zwycięstwa. Pięć lat temu się nie udało [ZDJĘCIA]
Pięć lat temu większościowe wówczas PiS zablokowało prace nad planem okolic ul. Zwycięstwa i al. Solidarności. Poszło o drogę, która miałaby przeciąć na pół działkę należącą do firmy Konrys. Za budową drogi była zaś firma Madro. Teraz urbaniści znów zajmą się tym terenem. Z tym, że w miejscu planowanej drogi Konrys postawił serwis blacharsko-lakierniczy.
W międzyczasie nastąpiło wiele różnych zmian na tym terenie. Powstały nowe obiekty, zostały pewne warunki zabudowy. Wszystkie te elementy będą miały wpływ na ostateczny projekt uchwały - mówiła dyrektorka departamentu urbanistyki w magistracie Agnieszka Rzeszewska na ostatniej sesji rady miasta.
Radni zgodzili się, by miejscy urbaniści po raz kolejny zajęli się tworzeniem planu miejscowego okolic al. Solidarności i ul. Zwycięstwa. Poprzednim razem, w 2015 roku, nic z tego nie wyszło, bo nie wszystkim przedsiębiorcom z tego terenu podobały się pomysły urbanistów. Ich punkt widzenia poparło większościowe wówczas PiS. Głośno było o firmie Konrys, na której działce miała biec proponowana przez miasto droga. Zaczynałaby się od strony ul. Kolejowej między okrąglakiem a magazynami, w których mieści się m.in. Dom Handlowy Mag i dochodziła do ul. Choroszczańskiej. A później aż do al. Solidarności.
Czytaj też: Konrys nie zgadza się na połączenie ul. Kolejowej z al. Solidarności przez ich działkę
- Jezdnia przecięłaby naszą działkę na pół. Po jednej jej stronie znalazłby się parking z popsutymi samochodami, po drugiej - lakiernia i warsztaty. Musielibyśmy więc przeciągać auta przez ulicę. Trudno mi to sobie wyobrazić - mówił na naszych łamach Konstanty Świerzbiński z Konrysu.
Obecnie w miejscu gdzie miałaby biec droga, Konrys wybudował serwis blacharsko-lakierniczy. Natomiast na dalszym odcinku, między ul. Choroszczańską a al. Solidarności stoją obecnie bloki firma Birkbud. Urbaniści projektując układ komunikacyjny muszą więc to uwzględnić.
Czytaj też: Krzysztof Jurgiel odesłał kupców z Madro do radnych PiS blokujących budowę drogi (zdjęcia, wideo)
- Jeśli chodzi o Konrys to miasto powinno przejąć ziemię, zburzyć serwis i pozwolić, by ta droga powstała - nie ma wątpliwości Andrzej Plewa z Galerii Madro.
W 2015 roku Madro również postulowało budowę drogi. I nie ma czemu dziwić, bo poszerzenie (wyłożonej dziś kostką brukową) i wyasfaltowanie ślepie drogi byłoby na rękę zarówno dostawcom jak i klientom galerii. Powstałyby też parkingi, których ewidentnie tu brakuje. - Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że droga to rozwój. Dzięki niej mogłyby w tej okolicy powstać nowe budynki - mówi Andrzej Plewa.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień