Bielactwo. Czym jest ta tajemnicza choroba, której nie da się wyleczyć
Dziś w naszym słowniku chorób litera „b” - czyli bielactwo, defekt skóry charakteryzujący się występowaniem białych plam. Najczęściej pokazuje się po 10. roku życia, u osób w wieku dorastania.
Białe plamki na ciele - u niektórych większe, u innych mniejsze - bardzo często oznaczają bielactwo. Jest to choroba, której nie da się wyleczyć.
Może być wrodzone lub nabyte, ale zawsze charakteryzuje się jednym - osoby z takim problemem muszą chronić skórę przed promieniami słonecznymi.
Szczególnie teraz, latem, niezbędne są kremy z wysokim filtrem - 30 SPF, a nawet 50.
Czym dokładnie jest bielactwo? To defekt, polegający na braku pigmentu w skórze, włosach i tęczówce oczu.
Na szczęście, brak melaniny (czyli grupy pigmentów odpowiadających za karnację - im jest ich więcej, tym skóra jest ciemniejsza) nie powoduje u chorego bólu. Jest przyczyną pojawiania się białych plam - często o ciemnych brzegach. Plamy mają od 5 mm do 5 cm lub więcej średnicy, okrągły, owalny lub podłużny kształt. Choroba następuje stopniowo, a na ciele pojawia się coraz więcej plamek.
Szacuje się, że ta choroba dotyczy około 4 proc. populacji świata. To znaczy, że co setny człowiek dotknięty jest bielactwem. Nie ma na to wpływu wiek, płeć ani rasa - choć u osób o ciemniejszej skórze plamy są bardziej widoczne, dlatego może się wydawać, że częściej chorują mieszkańcy Afryki i niektórych części Azji. Tam zresztą problem ma też wymiar społeczny - o ile w wielu krajach bielactwo jest uznawane za coś zupełnie normalnego, to np. w Indiach osoby z takim defektem mają spore trudności ze znalezieniem pracy czy zawarciem małżeństwa. Zresztą, w Indiach bielactwo jest nazywane „białym trądem”.
W wielu miejscach na świecie na szczęście ta choroba przestała być tabu. Na bielactwo choruje amerykańska modelka Winnie Harlow, która ze swojego defektu zrobiła atut i stała się prawdziwą rzeczniczką pacjentów z takim schorzeniem.
Skąd się bierze bielactwo?
Białe plamy najczęściej pojawiają się między 10. a 30. rokiem życia - najczęściej jednak dzieje się to w okresie dorastania.
Niestety, nawet nowoczesna medycyna nie jest w stanie jednoznacznie określić, co jest przyczyną pojawienia się defektów. Uważa się, że bielactwo może mieć podłoże autoimmunologiczne. Polega to na tym, że system odpornościowy zaczyna atakować własne tkanki i komórki - w tym przypadku komórki pigmentowe.
Zmiany mogą też pojawić się na tle psychosomatycznym - np. po przeżyciu dużego stresu czy wstrząsu psychicznego.
Na bielactwo bardziej narażone są osoby, z chorą tarczycą, cukrzycą, niedokrwistością złośliwą, chorobą Addisona lub zaburzeniami układu odpornościowego.
Rzadko plamy powstają w wyniku urazów mechanicznych skóry: np. po zadrapaniu. Większe ryzyko zachorowania mają także osoby, których rodzice lub rodzeństwo mają bielactwo. Znacznie częściej występuje bielactwo nabyte niż wrodzone. Na jakich częściach ciała pojawiają się plamy?
Zwykle są to głowa, twarz, grzbietowa powierzchnia rąk, skóra narządów płciowych, stopy, łokcie, kolana.
Najbardziej rozpowszechnionym typem jest uogólnione bielactwo, w którym występuje szerokie rozpowszechnienie białych plamek, często niezwykle symetrycznych.
Trzeba jednak zaznaczyć, że nie wszystkie białe plamy są bielactwem.
Jak wykryć bielactwo?
Zwykle do diagnozy wystarczy wywiad lekarski, podczas którego dermatolog upewnia się, czy plamom nie towarzyszą jakieś dodatkowe objawy.
Często zaleca się również test lampą Wooda. Polega to na tym, że skórę naświetla się ultrafioletem. Jeżeli jest dotknięta bielactwem, powinna „zaświecić” się na niebiesko. Zdrowa skóra nie powinna zareagować.
Dermatolog może też, w celu poznania przyczyny zmian, zalecić biopsję oraz badanie krwi, które jest wykonywane pod kątem obecności przeciwciał przeciwjądrowych (rodzaj autoprzeciwciała). Może również pomóc określić, czy pacjent ma chorobę autoimmunologiczną.
Warto przy wywiadzie lekarskim pamiętać, żeby poinformować dermatologa o każdym przypadku jakiejkolwiek choroby autoimmunologicznej wśród bliskich (jest to np. toczeń, reumatoidalne zapalenie stawów, zapalenie tarczycy Hashimoto, stwardnienie rozsiane).
Możliwości leczenia
Niestety, na bielactwo nie ma skutecznego leku. Zmiany można hamować, a także przywrócić naturalny kolor niektórym plamom, ale do końca tej choroby pozbyć się nie można.
Co w takim razie mogą zrobić pacjenci? Sposobów leczenia bielactwa jest kilka. Przede wszystkim skórę trzeba chronić przed słońcem, ponieważ jest bardzo podatna na oparzenia. Wystarczy smarować się kremem z wysokim filtrem, a, jeśli już pojawi się poparzenie, to najlepiej maścią z D-pantenolem, która złagodzi zaczerwienienia.
To jednak nie przywróci pacjentowi normalnego kolorytu skóry, a jedynie ochroni przed przykrymi skutkami choroby. Aby lekko odbarwić zmiany, można zastosować fotochemioterapię, która polega na naświetlaniu promieniami UVA zmienionych przez chorobę miejsc. Te punkty wcześniej smaruje się specjalną maścią, która zwiększa skuteczność działania fototerapii. Leczenie stosuje się w momencie, gdy choroba nie zajęła więcej niż 20 procent powierzchni ciała chorego. Terapia trwa nawet kilka miesięcy. Nigdy nie przynosi stuprocentowego skutku.
Bardzo drogą, ale jednocześnie dość skuteczną metodą, jest przeszczep hodowlanych melanocytów. Pobiera się od pacjenta naskórek z miejsca niezmienionego chorobą. Następnie izoluje się z niego melanocyty (komórki barwnikowe). Kiedy wyhoduje się ich odpowiednią ilość, przeszczepia się je choremu. Później należy jeszcze skorzystać z serii naświetleń.
Dostępne są także maści i kremy zmniejszające aktywność układu immunologicznego, co sprzyja mnożeniu się melanocytów i mogą pomóc w odzyskaniu pigmentu. Lekarz może zalecić także tabletki o tym samym działaniu.
Uważa się, że zioła mogą pomóc w hamowaniu zmian związanych z bielactwem. Są to lawenda lekarska, rumianek pospolity i krwawnik pospolity.
Istnieje także szereg alternatywnych pomysłów, jak leczyć bielactwo - np. naukowcy z USA uważają, że jedzenie cieciorki pomaga w repigmentacji.
Należy jednak pamiętać, że kiedy tylko zmiany zaczną się pojawiać, nie powinniśmy leczyć się na własną rękę, a skonsultować ze specjalistą.
Korzystałam z bielactwoforum.pl, poradnikzdrowie, mowimyjak, pfm.pl