Mieszkańcy bielskiego Lipnika alarmują, że w Ratuszu trwają starania, by w ich dzielnicy powstała kruszarnia. - To będzie dramat - twierdzą.
Tematem kruszarni zajęła się także bielska prokuratura. Ale w Ratuszu zapewniają: - W tym miejscu kruszarnia nie powstanie.
Sprawa budowy kruszarni w bielskiej dzielnicy Lipnik została ponownie poruszona przez stowarzyszenia Niezależni.BB oraz „Atmosfera”, które reprezentuje zaangażowanych w sprawę mieszkańców dzielnicy.
- Lipnik to dzielnica, o której często słychać w negatywnym kontekście - zauważa Małgorzata Zarębska, reprezentująca stowarzyszenie Niezależni.BB w Radzie Miasta.
Przypomina kwestię smrodu z Zakładu Gospodarki Odpadami, walkę rady osiedla i mieszkańców o to, żeby zapisy w planie zagospodarowania przestrzennego nie umożliwiały na tym obszarze funkcjonowania przemysłu ciężkiego i sprawę amfiteatru - niezrealizowanego projektu w ramach budżetu obywatelskiego.
W dalszej części:
- Kto uważa, że miasto nie chce zlecić niezależnego raportu
- Czym są zdumieni przedstawiciele stowarzyszenia Atmosfera
- Z kim miasto chce zamienić się na działki
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień