Bilans musi wyjść na zero [MINĄŁ TYDZIEŃ] Felieton Ryszarda Warty

Już, już, 1 lipca wejść mają w życie nowe zasady obniżające o 20 procent wynagrodzenia samorządowcom - wójtom, burmistrzom, starostom, prezydentom miast i marszałkom województw. Cięcie w dół to efekt rozporządzenia rządu z maja tego roku. Dokładniej rzecz ujmując, nowe zasady wejdą w życie, choć niekoniecznie samorządowcy rzeczywiście dostaną po kieszeni - a w każdym razie nie wszyscy, nie wszędzie i niezupełnie o owe 20 procent w dół.

Taki na przykład Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego, którego wynagrodzenie wynosiło dotąd 12 525,70 zł - jak wylicza portal forsal.pl - po zmianach będzie miał 12 520 zł, czyli dostanie o całe 5,70 zł mniej. A jakim cudem? A takim, że mazowieccy radni wojewódzcy rzeczywiście zgodnie z rządowym rozporządzeniem wynagrodzenie zasadnicze marszałkowi obniżyli, ale jednocześnie przyznali mu dodatek za kierowanie konwentem marszałków. Bilans wychodzi prawie na zero, bo przecież te 5,70 to kwota czysto symboliczna.