Biurowiec dla ratusza. Na razie tylko na papierze
Nowa siedziba dla urzędników ma stanąć przy ul. Leszczyńskiego. Ale ratusz zastrzega, że nie ruszy z budową przed 2020 rokiem.
- Druga część urzędu będzie zlokalizowana przy ul. Leszczyńskiego - zapowiedział radnym jeszcze w maju Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Nie dziwi zatem, że ratusz wykonał krok w tym kierunku. Właśnie uzyskał decyzję o lokalizacji inwestycji celu publicznego przy ul. Leszczyńskiego 20. To niezbędny dokument w procesie zbierania pozwoleń. Niezbędny… ale ratusz na razie nie zamierza z niego korzystać.
Dlaczego? - Przed 2020 rokiem nie ma mowy o rozpoczęciu prac - stwierdziła Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.
Powód? Brak pieniędzy. - Ta inwestycja nie jest wpisana ani do budżetu, ani wieloletniej prognozy finansowej. Naszymi inwestycyjnymi priorytetami są placówki oświatowe, czyli żłobek przy ul. Koncertowej i szkoły: przy Berylowej oraz Majerankowej - podkreśla Krzyżanowska.
W przypadku biurowca mówimy o rodzaju „mapy drogowej” określającej nasze cele
- dodał prezydent Żuk.
Ratusz od dawna mówi, że potrzebuje biurowca dla urzędników. W kadencji Adama Wasilewskiego (2006-2010) planował jego budowę u zbiegu Północnej i Kompozytorów Polskich. Koszt prac był szacowany na ok. 100 mln zł. Ratusz zrezygnował z tego pomysłu (działka została sprzedana i stanął na niej hotel).
Później - w 2014 r. - był pomysł na wynajęcie 14 tys. mkw. powierzchni, w biurowcu budowanym przez dewelopera przy ul. Wieniawskiej.
Aktualnie obowiązujący wariant zakłada inwestycję przy Leszczyńskiego.
- Decyzja o lokalizacji inwestycji celu publicznego była nam potrzebna do celów analitycznych. Pozwoliła określić np., jaką wielkość może mieć biurowiec - wyjaśnia Krzyżanowska.
Budynek przy Leszczyńskiego 20 może mieć 4 tys. mkw. Ratusz ma dwie drogi realizacji inwestycji: zburzyć istniejący biurowiec i postawić w jego miejsce nowy lub remontować obecną siedzibę urzędników. Którą wybierze? Nie wiadomo.
- Budowa od podstaw jest zawsze tańsza niż modernizacja - ocenia Krzyżanowska. Ratusz nie ma wyliczeń, ile pieniędzy mogłaby pochłonąć budowa.
Urzędnicy wynajmują obecnie biura w 15 miejscach Lublina. Łącznie chodzi o 6,4 tys. mkw. Rocznie kosztuje to podatników ponad 3 mln zł (miesięcznie 251 tys. zł).